sobota, 24 października 2015

Urodzinowo, bilansowo, z przymrużeniem oka…




 

Bo jakże dziś inaczej ?

Dzień zaczął mi się pięknie od pobudki synkowej z radosnym śpiewem « Joyeux anniversaire  maman». Cudowne śniadanie… i nagłe przyśpieszenie !

Bo o 9h15, jak pierwsza, zadzowniła z życzeniami Francesca… to sobie pogadałyśmy a że jej urodziny są już jutro to nastąpi cd… Tyle, że rozmawiając z nią musiałam pokryc tort polewą bo by nie zdążył zastygnąć a o 10h30 mialam być u Caroline, mojej fryzjerki na darmowym, urodzinowym czesaniu ! Tak, tak takie to prezenta się w życiu trafiają.

 

I wszystko zdążyłam ! Tort piękny i przepyszny, fryzura ekstra, róża od fryzjerki piękna… domownicy w formie ! Obiadek pyszny zjedliśmy i zaraz po nim Tort… eh poezja !

 

Od moich panów dostałam prezentów… podkład od Lancôme, Serum od Vichy, maskę do włosów różaną od Khiels… rozpieścili mnie a ja kosmetyki uwielbiam. Na tym prezentów nie koniec bo wieczorem dziś niespodzianka – kolacja w jakiejś eleganckiej restauracji, ale jeszcze nie wiem jakiej… wiem tylko tyle, że mam się ubrać i wyglądać. Robi się!

 

Po obiadku rejs do mediateki w Pessac a tam… polskie książki i filmy… to napożyczałam. Przed kilkoma minutami dowiedziałam się, że właśnie polski sklep został otwarty w Bordeaux! Youppi!!! A w południe dowiedziałam się, że mój syn, jak szansy nie zmarnuje, ma niezwykłą perpsektywę przed sobą choć za wcześnie by o tym mówić!

Jednym słowem miło jest a nawet bardzo…

 

A co świętujemy? Urodzinki, lekko po 40-stkowe. Ja coprawda czuję się na 30 no może 33 ale metryka wskazuje coś innego. Sekrety? Tajemnice?

 

Jest ich kilka…

-          pracować, pracować, pracować – to mnie napędza, daje siłę, energię i uwielbiam moją i moje prace!

-          Robić to co się lubi, jak najczęściej się da! Czyli jak dla mnie… pisać… gotować… piec… gadać… zwiedzać i podróżować… I jeszcze wiele, wiele…

-          Zdrowo żyć – ale bez przesady! Torty jeść od czasu do czasu i tłuste kaczki też. Jednak zbilansowana dieta na codzień, sport co 2 dni minimum, dobrzy lekarze i regularny odpoczynek, medytacje kilka razy w tygodniu – to wszystko jest ważne…

-          Zmarszczkom zapobiegać… jak narazie sprawdza się mój sposób… serum w kuracjach 5 razy w roku… na wieczór stężony kwas hialuronowy, na rano krem z czystą witaminą C… dobre kosmetyki apteczne, brak słońca bezpośrednio na twarz, zawsze krem 50 UVA i UVB cały rok, pod podkład… Sen 8 h na dobę.

-          Ubierać się jak… nastolatka czasami… z Conversów wyskoczyć wciąż nie mogę!

-          Nigdy nie mówić, że coś jest nie dla mnie, że nie spróbuję, że za stara jestem… ja tam wszystkiego próbuję… I nart i paralotni, I nurkowania…

A przede wszystkim to… KOCHAC… ludzi wokol, rodzine i obcych… dawać…

 

Do retuszu:

-          mój przesadzony stres z września – całkiem do poprawki!

-          I ogólne, ciągłe zamartwianie się o wszystko… o syna, męża… czyli więcej dystansu, dystansuuuuu….

6 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i samych pomyslnosci na przyszlosc. Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkiego najlepszego a gdzie kupujesz ten krem z czysta witamina C i stezony kwas hilarionowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W aptece... Aktualnie jest to Redermic C od La Roche posay; i Time Filler od Filorga ora sérum Aqutermal od Vichy. Filorga to francusku, apteczna marka tzw dermomedycznych kosmetykow inspirowana technologique medycyny estetycznej. Ma bardzo wysmiewana stezenia skladnikow w swych kremach.

      Usuń