tag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post2688270959735650537..comments2024-03-16T06:40:16.418-07:00Comments on Niania w Paryzu: Propozcyja współpracy ? Nieaktualna ! Urządzanie biura i diety cd. Niania w Paryzuhttp://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-64850314819005642252015-02-21T05:53:52.547-08:002015-02-21T05:53:52.547-08:00No chyba tak, albo za 10 zlotych? pozdrawiam!No chyba tak, albo za 10 zlotych? pozdrawiam!Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-30657380421034187872015-02-20T09:35:55.539-08:002015-02-20T09:35:55.539-08:00To co oni myśleli, że za darmo będziesz tłumaczyć?...To co oni myśleli, że za darmo będziesz tłumaczyć? Haha. Mało profesjonalne podejście z ich strony. Może takie biuro krzak? Myslę, że jednak nie trzeba się negatywnie nastawiać na przyszłość. <br />Widok z okna chętnie bym zobaczyła :-). PozdrawiamCiekawAOSTAhttp://www.ciekawaosta.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-11274329350276894492015-02-20T00:28:20.609-08:002015-02-20T00:28:20.609-08:00Pamietam... gyd mialam niespelna 19 lat, zaraz po ...Pamietam... gyd mialam niespelna 19 lat, zaraz po moim powrocie z Paryza i przed rozpoczeciem 1 roku studiow na romanskiej szukalam pracy. Bylo to lato i trafilam przypadkiem do birua tlumaczy na osiedlu Bajkowym. Szefowa gdy dowiedziala sie, ze bede studiowac romanistyke w ogole nie chciala ze mna rozmawiac. Byla dosc brutalna w wyrazaniu swojego zdania. Zdazylam jednak powiedziec, ze wracam z Paryza, ze jestem po roku studiow na Sorbonie. To zmienilo wszystko bo dostalam prace i tlumaczylam sporo dokumentow wtedy dla Goplany. Byly tez trudnosci, ale to inna historia. Jesli zas chodzi o tlumaczenia we Francji to strona - 1500 znakow a nie 1800. Cena ustalana jest za slowo, rodzajniki tez sa slowami... i jest to od 8 centymow za slowo dla studentow i poczatkujacych do 40 centymow za slowo dla najlepszych. Na takiej stronie jest od 250 do 400 slow srednio... pozdrawiam.Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-53017596921022911772015-02-19T10:09:48.061-08:002015-02-19T10:09:48.061-08:00Oczywiście, że kształcenie się i kompetencje koszt...Oczywiście, że kształcenie się i kompetencje kosztują i za to się płaci, bo przecież inna jest jakość tłumaczenia w wykonaniu studentki romanistyki 1 lub 2 roku, a osoby która zna biegle j. francuski i jeszcze ma doświadczenie, ale biur tłumaczy to nie interesuje. Ich interesuje aby Cię maksymalnie "wydoić" - czyli aby było tanio i szybko, najlepiej na wczoraj. Dlatego zrezygnowałam z takiej formy zarobkowania, bo to bez sensu i żadnej satysfakcji nie daje. Mam koleżankę po anglistyce - też próbowała w tej branży pracować, ale też odpuściła, bo podobne odczucia miała. Monikanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-80466914660781534592015-02-19T09:55:21.568-08:002015-02-19T09:55:21.568-08:00Co do tych francuskich firm to sie zgadza bo nawet...Co do tych francuskich firm to sie zgadza bo nawet We Francji jak zatrudniaja obcego to chcieliby zaplacic mniej. Ze realia sa inne to tez rozumiem. Jednakze tutaj minimalna zaplata za godzine pracy to 10 euro netto, kilka centymow mniej i to dla kogos bez kwalifikacji. A by tlumaczyc to jednak cos trzeba umiec... A ksztalcenie i kompetencje kosztuja. Widocznie klienci tych biur maja " gdzies" jakosc... Coz ich sprawa.Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-69601374616766043342015-02-19T09:38:46.810-08:002015-02-19T09:38:46.810-08:00Rozumiem, że patrzysz na to inaczej, bo w innych r...Rozumiem, że patrzysz na to inaczej, bo w innych realiach żyjesz, ale w Polsce niestety pod wieloma względami jest inaczej niż we Francji. Liczy się cena i szybki czas wykonania zlecenia, a nie jakość. Ja też już przestałam się w to "bawić", bo znam swoją cenę i nie będę pracować za stawki niższe niż zarabiają niewykwalifikowani robotnicy (w przeliczeniu na 1 godz.). A tak mi wychodziło - opiekunce do dziecka płaciłam więcej niż sama na godz. zarabiałam... Takie realia... Wiem, że to smutne, ale tak to właśnie wygląda. Ceny zaniżają też sami klienci - często francuskie firmy, które nie wiedzieć dlaczego uważają, że jak w Polsce to ma być za pół darmo. Monikanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-48942164678449591662015-02-19T08:48:34.139-08:002015-02-19T08:48:34.139-08:00Ja ... Po francusku a raczej na francuskich warunk...Ja ... Po francusku a raczej na francuskich warunkach bo tutaj zyje i tutaj place za chleb... Prasowania za darmo? Niestety wyroslam z tego. Jak bylam studentka to i owszem, Teraz mam 40 na karku, rodzine, i com wiec za darmo juz nie pracuje. Tlumaczenia strony za 6 euro Niecale to Tez jest dla mnie nie do przyjecia. Alé dziekuje, ze mnie oswiecilas! Jak widac nie znam sie na polskich warunkach pracy i placy. Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4215285160592843004.post-5781960591191531822015-02-19T07:25:03.806-08:002015-02-19T07:25:03.806-08:00Ha ha ha, ale mnie Agnieszko rozśmieszyłaś tą hist...Ha ha ha, ale mnie Agnieszko rozśmieszyłaś tą historią o biurze tłumaczy ;-)))<br />Myślę, że oni pomyśleli sobie dokładnie to samo co Ty o nich tzn. że jaja sobie robisz. Te 20 euro za sprawdzenie znajomości języka przez klienta i przelew z góry - niezła jesteś. <br />Niestety w Polandzie obowiązują inne zasady współpracy z tłumaczami:<br />1) za sprawdzenie znajomości języka potencjalny tłumacz nie dostaje ani grosza, ani tym bardziej eurocenta;<br />2) tłumaczenie 1 strony (1800 znaków) to zarobek rzędu 25 zł, a nie euro;<br />3) biura tłumaczy jeśli w ogóle płacą to z miesięcznym poślizgiem, a często nie płacą w ogóle - taka loteria, zależy na kogo trafisz. Na pewno nie płacą z góry, ani nawet w dniu otrzymania wykonanego zlecenia.<br /><br />Dlatego też nie dziwi mnie wcale, że Ci podziękowali. Tak to w Polsce wygląda. :-/<br />PozdrawiamMonikanoreply@blogger.com