Dla mnie, osoby ostatnio mało praktykującej swą wiarę w instytucji kościoła katolickiego, to wciąż NAJWAZNIEJSZY dzień w roku.
Jego wymiar jest dla mnie uniwersalny, jego prawda najwieksza prawda jaka znam...
bo to prawda o MILOSCI, o poświęceniu, o sensie cierpienia, o nadziei.
Wyjatkowy dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz