czwartek, 20 sierpnia 2015

Z kraju Basków opowieść wakacyjna cz.9

 photo DSCF3666_zpsmyt0x5kj.jpg
Przed Baskami, religijnie w Lourdes.

 photo DSCF3670_zps2s355cdj.jpg
Widok na kraj Baskow...


 

Jako, że dziś na naszym stole kurczak po baskijsku postanowiłam napisać słów kilka o naszej wyprawie do kraju Basków. Wypraw tych jest zawsze w ciągu roku kilka ale ostatnią zaliczyliśmy kilka dni temu podczas pobytu mojej mamy i jej siostry u nas na wakacjach.

 

A było to tak… w sobotę 1 sierpnia wróciliśmy z naszych wakacji rodzinnych, z Alp. A w poniedziałek 3 sierpnia wyruszyliśmy już z Bordeaux do Tuluzy by wieczorem odebrać na lotnisku naszych gości. Tydzień później byliśmy na wycieczce w Lourdes i w kraju Basków.

Stąd to pierwsze zdjęcie przedstawia niejako nasz punkt wyjazdu – bazyliki w Lourdes…
 photo DSCF3672_zpswfjimd4o.jpg

 photo DSCF3674_zpsapkxywfq.jpg

 photo DSCF3677_zpsh5t3eidu.jpg
Kraj Basków to francusko-hiszpański region Pirenejów i ich podnóżka ale też wybrzeża zatoki Baskijskiej. Nie jest to ogromny teren jednakże bardzo zróżnicowany geograficznie i klimatycznie. Baskowie to jedna z najstarszych grup etnicznych w Europie a ich język jest najstarszym znanym językiem na naszym kontynencie.



 photo DSCF3679_zps90he0iwp.jpg

Baskowie są do niego bardzo przywiązani, uczą się go w szkołach, na ulicach mają podwójne nazwy, na budynkach publicznych napisy a i w kościołach modlitwy są w dwóch językach. Kultura Basków jest złożona i przejawia się w każdej dziedzinie życia : w kulinariach, w sportach, w ubiorze, w tkaninach, w architekturze i oczywiście w codziennym sposobie życia.


 photo DSCF3681_zpszlmyyo6b.jpg

 photo DSCF3683_zpsnql8gwmi.jpg

 photo DSCF3684_zpsa75fgvhb.jpg
Modlitwa w jezyku Baskow, pod spodem jej francuska wersja
 photo DSCF3685_zpsvwpwgdla.jpg




 photo DSCF3682_zpsjbh14j9t.jpg

 photo DSCF3686_zpsmssaat0s.jpg

 photo DSCF3689_zpsybmhvswk.jpg
My od wschodu jadąc wzdłuż Pirenejów wjechaliśmy do kraju Basków niepostrzeżenie. Zupełnie nagle pojawił się ich język, reklamy baskijskiego ciasta na cukierniach i czarne berety. W ten upalny poniedziałek zatrzymaliśmy się w dwóch miejscowościach : w Saint Jean Pied de Port – na szlaku pielgrzymkowym do Saint Jacques i w Espelette słynnej ze swoich papryk czyli baskijskiego pieprzu, którego kilka słoiczków zakupiliśmy.
 photo DSCF3691_zpse4vq56rd.jpg

 photo DSCF3692_zpsoahncggu.jpg

 photo DSCF3720_zpsafxntoir.jpg
Dzisiaj nie pozostawało mi więc nic innego jak zrobienie kurczaka po baskijsku ! Zapraszam na niego, na mój kulinarny blog.
http://est-ouest-est-ouest.blogspot.fr/2015/08/kurczak-po-baskijsku-czyli-letnia.html