wtorek, 31 stycznia 2023

Wakacje zimowe na Fuerteventura.


Zarezerwowane w końcu. Chcieliśmy gdzieś pojechać... przede wszystkim do SWIATLA, do SLONCA i do CIEPLA - bo tego nam bardzo, bardzo tutaj brakuje. Brakuje do tego stopnia, ze wpadamy w jakieś smutki, choroby pomimo ostrej suplementacji witamina D3 i porannego naświetlania się lampa z luxami. W pierwszej wersji mieliśmy jechać w Alpy na narty ale klimaty bretońskie tak dają w kość, ze się nart i śniegu nam przynajmniej odechciewa. 

Takze drobny tydzień na wyspach wiecznej wiosny czyli na wyspach Kanaryjskich dobrze nam zrobi. Byliśmy już zreszta i na Lanzarote i na Teneryfie w lutym. Teraz kolejna wyspa.  
Przelot w obie strony znaleźliśmy za 51 euro od osoby. Do tego walizka czyli 200 euros w obie strony na nas trzech co jest dość tanim przelotem. Na miejscu wynajęcie samochodu, super hotel i trochę zwiedzania ale przede wszystkim marsze, marsze, kąpiele i farniente. 

Dzis praca... choć u nas kolejny dzień strajków w kraju. 



 

poniedziałek, 30 stycznia 2023

Same dobre wieści.

 Po pierwsze mamy geniusza w domu! 

To już wiedzieliśmy od dawna, ale w perspektywie matury i dostawania się na studia i związanego z tymi wydarzeniami stresu posiadanie geniusza jest wyjątkowo cenne. Dziś na przykład młody geniusz przyniósł kolejne 3 oceny, liczące się do matury i wszystkie bliskie granicy 20 punktów. Co samo w sobie jest wyczynem! 

Ale jeszcze większym wyczynem - bo ten biorą pod uwagę gdy się składa dokumenty na studia - jest dystans jakim geniusz podkreśla swoją genialność wobec innych członków tej samej, licealnej, maturalnej grupy. Dystans ten mierzy się odległością 4-5 punktów na 20 czyli od 20 do 25%. Co jest kolejnym osiągnięciem bo pozwala geniuszowi na brylowanie na pierwszym klasowym a i licealnym miejscu. 

Mam nadzieje, ze mu się to przyda w wyścigu szczurów jakim jest we Francji proces przyjmowania na studia wyższe. 


A druga dobra wieść to taka, ze jutro odbieramy w końcu NOWY SAMOCHOD! Hurra. Nowiutki Peugeot 308 z automatyczna skrzynia biegów i wszystkimi bajerami...  swietnie... 

sobota, 28 stycznia 2023

Blyskotliwy artykuł... sukces Antka i nowiny o... pracy


 Wczoraj rano mój przyjaciel przysłał mi wiadomosc o interesujących artykułach z dziennika "Le Figaro". Nie jest to gazeta, która na codzień kupuje, zreszta w bibliotekach szkolnych tez jest niedostępna, gdyż jest prawicowa... a we Francji środowiska szkolne są raczej lewicowe albo wręcz komunizujące więc dziennika "Le Figaro" nie prenumeruje. 

W zwiazku z powyższym wczorajszy numer po prostu zakupiłam i nie żałuje! 3 znakomite teksty. Pierwszy znanej dziennikarki Laurę Mandeville, która miałam przyjemność poznać pracująca na Naukach politycznych w Paryżu o tropizmie rosyjskim pośród francuskich elit. Jak bardzo się z jej inwestygacja i jej tezami zgadzam! Zreszta nie pierwszy raz. Już na początku lat 2000 miałyśmy okazje wspólnie zdania na temat Rosji wymieniać. 

Drugi tekst dotyczy miasta, w którym obecnie mieszkam czyli Rennes dość ciekawy. I trzeci jest o Polsce. Również interesujące spojrzenie. 

Wczoraj wieczorem po pracy i po wysprzątanie całego domu czytałam więc Le Figaro... po czym zaległym w łóżku z książka z pracy na Uniwerku... po czym zasnęłam w 5 sekund. 

Ostatnio tak mam... przyłożę głowę do poduszki i zasypiam momentalnie, taka jestem zmęczona po całych dniach pracy. Wszyscy sporo pracujemy. Najwiecej Antek, on bije rekordy godzin pracy w tygodniu. W przyszłym ma próbna maturę z geopolityki i z matematyki. Step tez nie narzeka na brak zajęć ale doceniają w firmie jego zaangażowanie i wyniki co oznacza regularne podwyżki płacy. 

Ja pracuje na ostro ale niestety bez podwyżek. Za to z wielka radością i satysfakcja z tego co robię choć nie z organizacji tej pracy ale to inny temat. 

W ubiegłym tygodniu mój syn dostał super wiadomość od dwóch dyrektorów classes prepas na tak zwane wywiady osobiste dla bardzo ważnych osób czyli dla VIP. Cieszy się bardzo. I my razem z nim. CDN... 

wtorek, 24 stycznia 2023

"Putin" z cyklu przeczytane. Komiks Cunningham'a 3 miejsce na konkursie geopolitycznych komiksów.


Niesamowity komiks, już bestseller, brytyjskiego pisarza i  dziennikarza piszącego dla prestiżowego "New York Times". Ostatnio we Francji ta książka kobyla trzecia nagrodę na narodowym konkursie komiksów geopolitycznych. 
Przeczytalam w jeden długi wieczór i większość opisanych faktów i postaci osobiście znałam więc to trochę znajomo dla mnie brzmi. 
Jednak złożenie biografii Putina w całość przez pryzmat jego decyzji czy rozkazów wydanych wobec opozycjonistów wywiera niesamowite wrażenie. Ta kompilacja zbrodni nie pozostawia złudzeń co do charakteru i osobowości rosyjskiego prezydenta. Nigdy ich osobiście nie miałam ale wciąż trwam w zdziwieniu i niezrozumieniu tych, którzy tego nie rozumieją a wręcz przeciwnie próbują zachowanie rosyjskiego przywódcy legitymizować czy znajdować w nim jakiś pozytywny sens. 
To samo zdanie mam o rosyjskim społeczeństwie, nie całym ale jednak jego większości. 
Tragiczna lektura ale dość łatwa gdy chodzi o styl i z pewnością do polecenia tym, którzy rosyjskiej sceny politycznej nie znają. 

 

niedziela, 22 stycznia 2023

Pierwsze fiołki! Niedzielny spacer.


Mroźno u nas i z tego powodu nie byłam nawet biegać w parku rano bo było -5°C, ale popołudniu wyszliśmy na godzinny spacer. A w parku kwitną fiołki... coś niesamowitego jak na styczeń. 
Kwitną tez takie drobne żółte kwiatki, których nazwy nie znam oraz te duże dzwonki białe i różowe. W słońcu jest całkiem przyjemnie. W cieniu zimno. Poziom wilgotności na zewnątrz pomimo błękitnego nieba i słońca to 68% o 8 za dużo jak na moje zatoki.  
Zapowiada mi się kolejny pracowity tydzień po kolejnym pracowitym weekendzie. 
Zapisuje sobie w kalendarzu godziny pracy, na pamięta i do własnej wiadomości. Od 3 stycznia pracuje zawodowo od 68 do 70 godzin w tygodniu, pracuje na rzecz mojej rodziny czyli obsługuje 14,5 godziny w tygodniu.. także mój grafik napięty. Ale od czasu do czasu przyjemności sobie jak tego godzinnego spaceru nie odmawiam. 
Chciałabym tylko by teraz moje zarobki szły w parze z tymi godzinami... ale nie idą. Łatwe marzenie! 





 

sobota, 21 stycznia 2023

Wietnamska knajpka przy okazji imienin... Le Petit Hanoi à Rennes!



Od dawna chcieliśmy tutaj zajrzeć! Po pierwsze byliśmy w Wietnamie i kocham tamtejsza kuchnie jak i prawie wszystkie kuchnie Azji. Po drugie Le Petit Hanoi ma znakomite opinie w lokalnej prasie kulinarnej. Po drugie restauracja zmieni miejsce... na większe, przy placu Bretanii w połowie kwietnia z pewnością co jest znakomita nowiną bo by tu się dostać trzeba rezerwować stolik z minimum tygodniowym wyprzedzeniem. 

A na talerzach jest po prostu przepysznie! Deseru- nemów na gorąco z bananem i sosem czekoladowym i mangowym nie zdążyłam nawet sfotografować. 
Rozpoczęliśmy od przystawki to ten pierwszy talerz... te przyprawy, zioła, sosy... Potem dania główne, desery i kawa. 
Super restauracja i ceny zupełnie przyzwoite! 









 

środa, 18 stycznia 2023

Uniwersytet

 Rozpoczęłam zajęcia dzisiaj... mam 40 osobowa grupę studentów. 

Odnotowuje ten fakt. 

Było sympatycznie, owocnie jeśli o mnie chodzi. Jednak mam pewne wątpliwości co do studentów i tego jak będziemy pracować. 

Spora część z nich jest na Historii.... bo... nie zostali przyjęcie na inne kierunki... 

większość nie uważa tez Średniowiecza za ich ulubiony okres a ja prowadzę zajęcia ze Średniowiecza. 

Dlatego nie wiem co dalej... 

Poobserwuje. 

wtorek, 17 stycznia 2023

Dzieci we Francji coraz mniej, osób starszych coraz więcej a w czwartek blokada kraju.

https://www.lepoint.fr/societe/en-2022-les-francais-ont-rarement-fait-aussi-peu-de-bebes-17-01-2023-2505095_23.php#11 


To tylko jeden z artykułów na ten temat opublikowany dziś rano. Populacja Francji przekroczyła 68 milionów... ale liczba urodzonych dzieci w 2022 roku spadła i jest najniższa od 1945 roku. Na statystyczna Francuzka nie przypada nawet 2 dzieci. I ta statystyczna Francuzka rodzi je coraz później bo średnia wieku przekroczyła już 31 lat. A jeszcze 20 lat temu było to 29,4! 

Zadziwiają tez statystyki dotyczące ślubów. Średnia wieku w dniu ślubu dla kobiet to 37 lat a mężczyzn 39. Ślubów jest coraz więcej. 

Osób starszych i będących na emeryturze nieustannie przybywa. I biorąc pod uwagę fakt, ze emerytury nad Sekwana wypłacane są zgodnie z zasada z 1944 roku czyli ci co pracują płacą ze swoich składek tym, którzy na emeryturze są... pieniędzy nie starcza. Rząd zaproponował już kolejna reformę systemu emerytalnego. 

Tym razem to 43 lata pracy by mieć pełna emeryturę oraz wiek około 64 lat by moc z niej skorzystać. Jest lista wyjątków dla osób rozpoczynających prace przed 16 czy przed 18 rokiem życia. 

Moj mąż skorzystal z rządowego kalkulatora i będzie musiał pracować do 71,9 lat by mieć pełna emeryturę i 43 lata pracy. We Francji bowiem lata studiów do emerytury się nie liczą. 

Biorac pod uwagę fakt, ze jego tata a mój teść poszedł na emeryturę w wieku 55 lat a teściowa w wieku 58 lat, nasze kariery będą wyglądać zupełnie inaczej. Mamy więc spore zadanie być w formie i pracować do ponad 70 roku życia! 

W czwartek, wszystkie związki zawodowe apelują o wyjście na ulice i o masowe strajki i blokadę kraju. Niektóre związki zawodowe zagroziły deputowanym do parlamentu, ze jeśli będą popierać reformę emerytur to dostawcy energii odetną ich od sieci i pozbawia prądu i gazu. 

Przypuszczam, ze będę jednym z 4 czy 5 nauczycieli w liceum, którzy robią lekcje i strajkować nie będą. Nigdy nie strajkowałam i nie strajkuje i nigdy tez, oprócz mych lat licealnych, nie manifestowałam i również nie zamierzam tego zmieniać. 

Z ciekawością obserwuje co się wokół mnie dzieje...

niedziela, 15 stycznia 2023

Pierwszy jogging - test po 2,5 miesiącu przerwy!


W zimowym jeszcze parku... kilka minut po 9 , jak tylko zrobil się dzień bo niestety u nas tutaj, w Bretanii czarna noc do 8:40... mniej więcej. 
Pobieglam! W końcu! Bardzo mi brakowało biegania! Ale był to tylko test, 15 minutowy po prawie 2 miesięcznych zabiegach na moje ścięgno Achillesa. Test udany choć niestety odczucia w "chorej" nodze inne niż w tej zdrowej. Ciekawe co na to powiedzą mój fizjoterapeuta i mój lekarz sportu. Za tydzień kolejny test. 

Weekend mija mi pracowicie. Wczoraj prawie 8 godzin pracy dziś tez. Takie te moje dni wolne... 
Ale w końcu mamy trochę słońca ufff!!!

 

sobota, 14 stycznia 2023

Konferencja - spektakl w TNB. Pierwsza kobieta na Mont Blanc!

Miałam wczoraj wielka przyjemność uczestniczyć w konferencji i spektaklu w TNB w Rennes, pod dyrekcja znakomitego historyka Patrick'a Boucheron. Wczoraj sesja była poświęcona pierwszej kobiecie, Henriette d'Angeville, która we wrześniu 1838 roku zdobyła szczyt Mont Blanc. Jak wskazuje jej nazwisko Henriette była arystokratka i to arystokratka naznaczona francuska historia, jej dziadka "zgilotynowano" podczas Rewolucji francuskiej ojciec długo siedział w więzieniu w Bastylii. 
Henriette zostawiał wiele zapisków i korespondencji z samego wejścia na szczyt jak i z pozniejszych opisów. 
Sposob w jaki przygotowywała te wyprawę, w wieku 44 lat... skąd myśl by zdobyć ten europejski szczyt, który od 1820 roku pozostawał niezdobyty po śmiertelnej wyprawie doktora Hamel'a? 

Niesamowity teksty, niesamowita gra dwóch aktorek ale tez towarzyszącego im pianisty i kompozytora Karola Beffa. 
Fantastyczny moment w towarzystwie przyjaciół: Françoise i Adriana. 
Jak doświadczyć cudu istnienia, jak przeciwstawić się konwencjom społecznym i skostniałym przekonaniom, jak zrealizować swoje marzenia? Ten wymiar, bardzo uniwersalny niesie ze sobą osoba i wyprawa D'Angeville. 

Trzeba jednak zaznaczyć, ze Marię Paradis była pierwsza kobieta, która wyprawiła się na szczyt Mont Blanc choć do niego nie dotarła w 1808 roku. Spotkał się z nią w 1811 roku dobrze znany Aleksander Dumas! 
Pierwsze alpinistki... 


 

niedziela, 8 stycznia 2023

Podjadajac ciasto 3 Kroli!

Które w tym roku wyrosło jak szalone na jakieś 6 centymetrów za to dobrze przypiekły się na górze, na bokach. Myślę, ze mój piekarnik z powodu wzrostu cen na elektryczność zaczął jakoś mocniej grzać... bo jak mam piec 45 minut to po 30 jest już upieczone!!! sic! 
W każdym razie jest pyszne i jak co roku Antek znalazł w swojej porcji fève czyli on jest Królem! Czy kiedyś było inaczej? ha, ha, ha

Od wtorku wróciliśmy do szkół po wakacjach świątecznych. Jak dla mnie powrót był doby ale jak zwykle tak szybko wszystko zaczęło się rozwijać, kręcić, tyle rzeczy i spraw trzeba ogarnąć w ciagu dnia, ze już jestem zmęczona. 
Moje kalendarze: zawodowy i domowy - są wypełnione zadaniami do wykonania a mój czas jest zaplanowany z dokładnością co do 30 minut! Z wyjątkiem niedzieli... choć ten w niedziele tez wypełniony po brzegi!
W ubiegły piątek wieczorem, byliśmy na zebraniu z nauczycielami Antka. Przez ponad 2 godziny wysłuchaliśmy samych superlatyw na jego temat. Więc był to bardzo przyjemny wieczór. I obiecałam jego wychowawczyni, ze wystąpię w jego liceum na konferencji... w kwietniu bądź w maju... Pani chce aż 2 godzinna konferencje! O opozycji w Rosji. Będę miała o czym uczniom i nauczycielom mówić. 

Wróciłam tez do przedswiatecznego ale tez jeszcze przed-listopadowego rytmu! W końcu mogę znów uprawiać SPORT po 2 miesiącach zabiegów na ścięgno Achillesa! I zaowocowało to utrata 1,2 kg po 6 dniach. Drobna rzecz a cieszy! 

Praca mi się w rękach pali. Za 10 dni zaczynam wykłady na Uniwersytecie tez. 
Byle zdrowie było. 


 

sobota, 7 stycznia 2023

Zamek Chenononceau w Chenonceaux! Moj ulubiony!

Nasz ulubiony zamek bo... najpiękniejszy, najpiękniej położony na rzece Cher oraz zawsze, w każdym sezonie najpiękniej udekorowany! 
To zamek KOBIET! 
Mieszkały tutaj: 
Katarzyna Briçonnet  XV i XVI wiek, żona Ministra finansów Franciszka I
Diana z Poitiers, faworytka, kochanka Henryka II - są tutaj ogrody jej imienia, niezmienione od XVI wieku!
Katarzyna Medycjeska - jej pokój na jednym ze zdjęć i portret nad kominkiem ( to był tez pokój Diany sic!), żona i wdowa po Henryku II
Ludwika z Lotaryngii, żona Henryka III.
Luiza Dupin, z rodziny Dupin od Ministra finansów Ludwika XIV, przyjaciela Voltaire, Diderot itd...
Malgorzata Pelouze, z burżuazji przemysłowej XIX wieku, odrestaurowuje spuściznę po Dianie z Poitiers.
Simonne Menier, szefowa pielęgniarek podczas 1 wojny światowej, która leczy w tych murach ponad 2000 żołnierzy... 

To cudowny zamek datujący na XVI wiek choć wieża przed zamkiem jest pozostałością po sredniowiecznej twierdzy i zamku, który istniał tutaj od kilku wieków. 
Wszystko tutaj zachwyca... pokoje, długi korytarz na rzece Cher na pierwszym i na drugim pietrze zamku, podziemne kuchnie usytuowane w filarach zamku czyli w wiedzie rzeki i na jej poziomie. Jest tez kaplica z królewska trybuna i rzeźba Matki Boskiej w alabastrze datująca na XV wiek. Są malutkie gabinety z widokiem na płynąca rzekę i na ogrody... I panuje tutaj taka specyficzna atmosfera... Uwielbiam to miejsce! 






























 

czwartek, 5 stycznia 2023

Zamek w Cheverny. Zamki nad Loara.


Pierwszy zamek pozostający w rękach prywatnej rodziny, który otworzył swoje salony dla publiczności w 1922 roku! To zreszta najlepiej umeblowany i udekorowany zamek sposord wszystkich zamków nad Loara. I to on zainspirował Hergé to napisania całego cyklu "Tintin" bo Cheverny jest prototypem Moulinsart. 

Zamek przyciąga około pół miliona turystów rocznie. Obiekt otoczony jest 4 różnymi ogrodami. W jego oranżerii można zjeść obiad czy wypić czekoladę na gorąco a jadalnia zamku może posłuż jako jadalnia waszej prywatnej uroczystości: ślubu, chrzcin, jubileuszu... Do Cheverny przyjechała tez królową, matka Elżbiety... na początku lat 1960, brytyjska rodzina królewska i rodzina Hurault de Vibray, która posiada i mieszka w tym zamku od 1338 roku! sic! 

Jak i do innych zamków, przyjeżdżali tutaj królowie i królowe. 
Na zdjęciach poniżej wnętrza zamku, pokoje dziecięce, jadalnie, wielki salon, kaplica ale tez oranżeria. 
Jadalnia zamkowa. 




Podlazniczka

Pokój dziecięcy z zabawkami z XIX wieku. 












Zegar z czasów Ludwika XV... chodzi do dziś, pokazuje godzinę, miesiąc, dzień, rok, fazę księżyca!