piątek, 3 stycznia 2020

Na amerykańskim cmentarzu w Colleville. Omaha Beach. Normandia 2

Omaha beach byla podzielona na trzy sektory: amerykański, brytyjski i kanadyjski. Wzdluz tej plazy toczyły sie walki sil alianckich w skład, ktorych wchodziły tez polskie wojska, o ktorych malo kto dzisiaj pamięta. Niestety ich udział jest malo widoczny, malo reprezentowany i uczczony na tych plazach.

Cmentarz w Colleville jest jak Pointe du Hoc amerykańskim terytorium. Znajduje sie tutaj 9387 białych krzyczy oraz ogrod pamięci, w ktorym widnieja nazwiska 1557 zaginionych żołnierzy.

Wchodząc na ten teren zadziwia ten oto basen wodny, ktory otwiera perspektywe na caly kanal la Manche. Przy nim znajduje sie znakomite muzeum zwane Visitor Center i dalej cmentarz.

Nam udalo sie trafic na zwiniecie amerykańskich flag o godzinie 16 i musze przyznac, ze byla to bardzo podniosła ceremonia, silnie skodyfikowana. Wszyscy zwiedzający zastygli... wielu płakało... Przedstawiciele amerykańskiej armii zdejmowali flagi z masztów i składali je w specyficzne trójkąty.
Cmentarz jest perfekcyjnie utrzymany. Do krzyzy nie mozna podejść, nie da sie odczytać nazwisk... ten teren jest chroniony choc przy niektorych krzyżach sa kwiaty a przy jednym byly polskie flagi i znicze.

Dalej, przy Omaha Beach swoja te dwa pomniki - ostatnie zdjecia... dary francuskich artystów. Jeden jest juz mocno sfatygowany ale upamiętnia to tragiczne miejsce.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz