środa, 18 września 2024

Pierwsza przespana noc... i zioła


Od tygodnia... przespałam pierwsza noc w całości bez bólu i ataku kaszlu. Jak się obudziłam. Na budziku była 7:05 ale zaczęłam go przekręcać bo myślałam, ze się popsuł! Nie mogłam uwierzyć, ze to rano i ze nie boli. 
Zasnęłam wczoraj krótko po 21. 
Taki drobiazg nadal sensu mojemu porankowi. 
Jestem więc pełna wdzięczności za sen i za to, ze bóle mnie ominęły tym razem. 
"Dziękuję za to, ze mnie to ominęło!" - taka fajna afirmacja dziś rano!

Jak wczoraj doszłam do piekarni tak dziś stwierdziłam, ze dojdę do zielarskiego choć dystans nieco większy. I doszłam. 
Przez ostanie 6 dni wypiłam zapasy ziół, które miałam bo co rano robiłam sobie garczek i w termosy. Na wieczór kolejny garczek i w termos i na noc. 

Dzis zakupilam: 
1. Kwiaty malwy - na bóle gardła, kaszel, oskrzela, krtań. 
2. Kwiaty czarnego bzu na wzmocnienie odporności, detoksyfikacje ale tez na ich działanie diuretyczne
3. Lipe bo mi się skończyła a ona działa na wszystko bo ma taki fajny śluz w sobie i łagodzi wszystko w organizmie, ma tez lekkie działanie nasenne. 

Dopijam właśnie kolejny termos tymianku. 

Byle dalej było lepiej. 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz