poniedziałek, 29 stycznia 2018

HISTORIA - TAK. POLITYKA HISTORYCZNA - NIE.

Cala jestem zbulwersowana tym co slysze i widze na polskich kanale TVP Polonia i w polskim radiu.
Wypowiedzi niektorych historykow, specjalistow tak zwanych i politykow moga przyprawic o ostry bol glowy. A ton w jakim sa wypowiadane szczegolnie w Wiadomosciach czy w programie 1 polskiego radia wywoluje silne mdlosci.

I az dziw bierze, ze NIKT nie rozroznia Historii od polityki historycznej, politycznej retoryki od prawdy historycznej, prawa od ustaw prawnych sluzacych zachowaniu pewnej pamieci a ukaraniu jej innej formy!

Jest niezwykle niebezpiecznym to co sie aktualnie w Polsce dzieje i nie moge uwierzyc, ze historycy, pracujacy na uniwersytetach mojego rodzimego kraju milcza? Moze nie milcza a ich glos do mnie nie dociera? Sama juz nie wiem.
Sam prezydent, przed chwila wysluchalam wywiadu... dziennikarz nie potrafi sie dobrze wyslowic i zadaje tendencyjne pytania a Prezydent odowiada jak by w zyciu pol ksiazki nie przeczytal ani nad niczym ani razu sie nie zastanowil.
Zdziwiony jest reakcja Izraela, nie rozumie????????????????????????????????
To ja sie pytam co ON na tym stanowisku robi???

Zle sie dzieje, gdy prace historyka zastepuje sie praca poslow, senatorow i komisji. Zle sie dzieje, gdy  probuje sie pod postacia artykulow prawnych ustalic JEDYNA PRAWDE HISTORYCZNA. Zle sie dzieje, gdy zamierza sie karac retoryke polityczna za jej poprawnosc historyczna!

Jestesmy swiadkami ogromnej, przerazajacej mnie jako historyka manipulacji. To nie jest HISTORIA! To nie jest prawo! To jest kolejna proba narzucenia w sposob jak najbardziej obrzydliwy jedynej slusznej politycznie lektury... nie tyle samych faktow co interpretacji tych faktow.

Brzydze sie tym...

ps. We Francji zostalo przeglosowanych kilka ustaw tzw: lois mémorielles, znacznie mniejszego kalibru... nikomu nie wyszlo to na dobre... a juz w najmniejszym stopniu mlodemu pokoleniu. Cale szczescie sa jeszcze historycy z prawdziwego zdarzenia, ktorzy wykonuja swoja prace jako ludzie WOLNI.

7 komentarzy:

  1. My tutaj w kraju nie oglądamy ani TVP, ani TVPInfo, ani TVP Polonia. To jest telewizja reżimowa, tak samo zakłamana, jak w czasach komuny. Nie oczekuj od nich myślenia, prawdomówności ani refleksji. Po prostu wyłącz telewizor. Szkoda czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz , wyć się chce jak się słucha tego co się u nas dzieje. Nie tylko gdy chodzi o historię .Jeśli chcesz poznać prawdę to poszukaj w necie wiadomości polsatu, tvn , gazety prawnej itp. Jak słusznie zauważyła Pani Magdalena wyżej ; z tv państwowej nie dowiesz się prawdy i nie należy oczekiwać od nich myślenia. Hannamaria

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdy sie czlowiek nie dowie znikad. Trzeba sobie Ja niejako stworzylam studiujaC rozne zrodla informacji. Mam zaprennumerowany Tygodnik Powszechny, jedyna prasa Na polskim rynku, do ktorej Mam jeszcze zaufanie, Alé Tez nie przyjmuje ich zdania jako " slowa bozego" . Jest jednym z wielu. Z drugiej strony zamykanie uszu I oczu Na To Co sie mowi, nawet w mediach pro rzadowych To jak chowanie glowy w piasek. Tego nie mozna ignorowac. Nie sluchac, nie widziec. Ponad 50% spoleczenstwa To oglada I temu wierzy. Stad wybor Dudy I Pisu. Niestety trzeba To znac I uznac. To jest dyskurs polskiej wiekszosci dzisiaj. On zmienia Polske. Zmienia polskie spoleczenstwo. Nie oczekuje Ani refleksji Ani prawdy z ich strony. Uwazam jednak, ze trzeba o tym wiedziec by moc ewentualnie przeciwdzialac. Takie wnioskiii wyciagam z Historii, ktora znam, szczegolnie tej 20 wieku. Ignorancja i niewiedza niczemu dobremu nie sluza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszko, już tu kiedyś pisałam, że z jakiegoś powodu musimy przejść tę bolesną lekcję dorastania do społeczeństwa obywatelskiego. Piszesz tu o naginaniu faktów historycznych i tworzeniu własnych wersji na użytek polityki. To nie jest jedyny problem. Istnieje o wiele więcej wartości, których musimy się nauczyć. To są zaniedbania wieloletnie, w zakresie edukacji, dialogu, retoryki, umiejętności słuchania. Jak na razie, nauczyliśmy się tylko wykluczać.
    To co napisałam, nie oznacza, że się nie interesuję i że ignoruję to, co się dzieje. Po prostu - słuchanie tych wszystkich bzdur, rozpowszechnianych przez media niezmiernie podnosi mi ciśnienie. I powoduje, że mam ochotę zacząć się pakować i wyjechać stąd na zawsze. A jednak uważam, że jest nadzieja. Niestety, musimy uczyć się w bólach i na oczach całego świata. Nie uczymy się demokracji w szkole, tylko w taki sposób. Dlaczego - nie mam pojęcia.
    Radziłabym Ci też spojrzeć na Polskę z innej strony. Być może Tygodnik Powszechny nie jest najwłaściwszą lekturą, choć wiem, że się na nim wychowałaś. Antysemityzm jest bardzo na rękę kościołowi katolickiemu. Być może w TP obraz kościoła jawi się inaczej, ale ten polski katolicyzm polega między innymi na wybielaniu własnej postawy i osądzaniu innych. A dominacja kościoła jest czymś, co najbardziej zatruwa polskie społeczeństwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze to dziekuje za tak obszerny komentarz Magdo! Podoba mi sie twoje sformulowanie, ze "nauczylismy sie wykluczac". Napisalabym wrecz, ze od nastania nowej wiekszosci parlamentarnej i nowego prezydenta w tym wykluczaniu polskie spoleczenstwo osiaga wyzyny jak nie mistrzostwo. Nie wiem czy akurat Polacy musza przez to wszystko przejsc by sie otworzyc na Drugiego, by przyjac to czego nie chca w swej wiekszosci na dzien dzisiejszy przyjac, by zrozumiec? Mozliwe, ze tak. Ale na to pytanie chyba tylko jakis psychoanalityk czy jasnowidz bylby w stanie cos powiedziec. Ja niestety nie. I nie wiem czy jest nadzieja? Patrzac na historie Polski od konca 18 wieku... to jak dla mnie nadziei nie ma. Moze dlatego jestem od dawna na emigracji.
      Wierze, ze ci sie cisnienie podnosi bo mi tez dlatego informuje sie, ale nie codziennie. Nie wiem jak mam spojrzec na Polske z innej strony... Latem spogladalam z perspektywy pieknych polskich miast, hoteli, w ktorych mieszkalam, restauracji, w ktorych jadlam, ludzi, ktorych spotykalam. Tak to byla zupelnie inna Polska niz ta z Wiadomosci telewizyjnych. TP stoi okoniem do polskiego, hierarchicznego kosciola... Zrestza sam los ks. Bonieckiego i zakazy, ktore go dotycza najlepiej swiadczy o pozycji Tygodnika. To zupelne zaprzeczenie "Goscia niedzielnego". A antysemityzm byl zawsze obecny i w katolicyzmie i w prawoslawiu, w kulturze polskiej, francuskiej, wloskiej - bo pierwsze getto wybudowal nie kto inny jak mieszkancy Wenecji i to juz w 13 wieku! Zgadzam sie z Toba calkowicie, gdy piszesz, ze dominacja "polskiego kosciola" zatruwa polskie spoleczenstwo. Sama tego doswiadczylam na wlasnej skorze niestety i nie skonczylo sie to dla mnie dobrze. Co innego jednak katolicyzm, kosciol powszechny a co innego polski episkopat i wiekszosc duchownych jak i wiernych. Mysle, ze to troche rownolegle swiaty. Co do wybielania wlasnego to chyba nie tylko domena kosciola w Polsce ale w ogole polskiego spoleczenstwa wierzacego czy nie. To wynik zasciankowosci, braku otwarcia na inne kultury, dialogu z nimi i oczywiscie wynik poczucia nizszosci. Bo ktoz potrzebuje sie wybielac i ostro bronic i to na poziomie prezydenckim tylko dlatego ze jakas TV albo dziennikarka napisala cos negatywnego na temat Polski???? Tylko ten, kto nie zna wartosci Polski i samego siebie... Tak mysle. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Cieszę się, że się zgadzamy, szkoda tylko, że w tak smutnej kwestii.

    OdpowiedzUsuń