czwartek, 8 lutego 2018

WAKACJE! Francuska codziennosc: czesc 151.


Dzisiaj popoludniu czyli teraz rozpoczynam moje lutowe wakacje. Wtorouje mi moj syn, ktory jutro nie ma lekcji wiec tez jest juz na wakacjach!
Przed nami 2 tygodnie laby... no czesciowej, ale jednak laby. Te zimowe wakacje przypadly w tym roku bardzo wczesnie. Zaledwie po 5 tygodniach pracy od poprzednich wakacji. Zazwyczaj sa co 6-7 tygodni, ale taki kalendarz ustalilo ministerstwo. Skarzyc sie nie bede bo wakacje bardzo lubie!

Lubimy...
Za kilka dni lecimy na Teneryfe... tymczasem mam 36 sprawdzianow z jednej klasy do poprawienia, 34 zadania specjalne jedenj klasy do poprawienia rowniez, kilka tekstow na napisania w tym jeden artykul dla francuskiego dwumiesiecznika o obecnej sytuacji w Polsce i oczywiscie dalej pisze kolejna ksiazke po polsku i tlumacze "Odchodzic" na jezyk francuski. 
Zajec mi nie brakuje, ale mimo wszystko czuje sie na ... wakacjach. 

Antek skonczyl ten okres nauki z jak najlepszymi wynikami co cieszy. Po wakacjach wracam na 3 dni do mojego liceum, pracuje tam do 28 lutego, w czwartek 1 marca nie wiem jeszcze gdzie pracuje... okaze sie. 
Pozdrawiam wiec calkiem wakacyjnie!

2 komentarze: