poniedziałek, 14 maja 2018

Znalazlam, kupilam, czytam z Antkiem!


Cos w koncu pozytywniejszego bo wciaz zle wiadomosci przyplywaja lawina, w ktorej tone... ale nie o tym dzisiaj! Dzisiaj bedzie o jednej z moich ulubionych powiesci, ktora w jezyku polskim przeczytalam 6 razy! Kiedys nawet mialam takie soboty i niedziele, ze wstawalam rano, robilam kubki herbaty i siedzac na zoltym fotelu - mialam 2 takie od dziadkow, czytalam te ksiazke i czytalam... caly dzien. 
Nie mam jej w domu po polsku. Nawet troche o niej zapomnialam... A tymczasem w ubiegly czwartek, dzien Wniebowstapienia - a to dzien wolny od pracy we Francji, przechadzalam sie w Rennes na placu Hoche. Trzy stragany "bouquinistes" kusily swoimi zasobami ksiazkowymi. Podeszlismy z Antkiem i od razu moj wzrok sie na Quo Vadis zatrzymal. Pytam ile kosztuje? 3 euros zaledwie... wydanie z 1972 roku. 
Antek zachwycony. Czytamy po 2-3 rozdzialy wieczorami ale wspomagamy sie slownikiem czasami bo nazwy rzymskich pomieszczen domowych, palacowych czy kapielowych hm... nie pamietam wszystkich. 

I tak sobie kontynuujemy nasz maly wieczorny rytual. Po kolacji i po wypiciu ziolek z miodem idziemy na gore i razem z Antkiem czytam ksiazke/ksiazki. Po czym zostawiam go samego i on dalej czyta swoje, inne ksiazki a ja medytuje zanim nie zaczne wlasnych lektur. Nieogladanie telewizji pozwala nam na fajne, nasze wieczory. I to kochamy!


2 komentarze:

  1. Fajny sposób na pobycie razem .Quo vadis czytałam też ze 4 razy , za to Krzyżaków aż 28 , a Trylogię 14 . I tak nie pobiłam ojca , bo on znał Trylogie na pamięć - całą ! I to za jego sprawą , ze jestem fanką tych powieści . Mimo wszystko jednak bliższa mi jest epoka średniowiecza stąd to zafascynowanie Krzyżakami. Nie którzy mówią, że to słabe i kiczowate , ale co mi tam . Lubię to i tyle. hannamaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z Krzyzakami to pobilas wszelkie rekordy! Moi dziadkowie tez byli fanami Trylogii, na niej sie wychowali, ale czy az tyle azy czytali? Nie wiem. Pozdrowienia.

      Usuń