piątek, 21 lutego 2014

Mama mojej bratowej

Zmarła wczoraj około południa… Wiadomość dotarła do nas dopiero dziś rano bo mój brat w nocy wysyłał SMS jak miałam wyłączony telefon.







Jest mi strasznie przykro i jakiś taki smutek mnie ogarnął choć nie znałam Bogumiły. Widziałam ją może z 4-5 razy. Relacje między naszymi rodzinami jak widać nie były najlepsze. Jednkaże bardzo mi żal i mojej bratowej i moich bratanic – babcia je przez lata wychowywała ; i jej męża i jej samej… Przez ostatnie kilka lat bardzo ciężko chorowała, na chorobę krwi, której nazwy nie jestem w stanie podać. Dziesiątki transfuzji… wylewy, cierpienie…







Dziś rano, jak rozmawiałam z bratową usłyszałam w jej głosie ulgę. I w jej słowach też. Jej mama już się nie męczy i chyba tym najbliższym też ulżyło. Nie jest ławto patrzeć na cierpienie tego, który odchodzi i któremu nie możemy pomóc. Nie jest łatwo, tak jak Karolina, pracować, zajmować się swoimi dziećmi, 100-letnią babcią, mamą Bogumiły, która żyje… i jeszcze kilka razy dziennie jeździć do swoich rodziców, do konającej mamy i schorowanego ojca.



Podziwiam Karolinę za to bo nie wiem czy bym tak potrafiła…







Dziwne jest to nasze życie… złożone z tylu momentów tak od siebie różnych ale zawsze zakończone tym co nam wspólne. Jakaś wielka tajemnica tkwi w naszej egzystencji i przyznam, że do końca jej nie rozumiem.







Za każdym razem, gdy odchodzi ktoś bliski… uświadamiam sobie jak ważne jest by pięknie, jak najpiękniej żyć, tak na codzień… nie na emeryturze, nie w week-endy czy na wakacjach, jak mam czas, ale od początku do końca… przy patelni, pralce, chorym dziecku, romantycznej kolacji. Jak ważne są te wszystkie momenty i jak bardzo trzeba się starać by uczynić je najpiękniejszymi z możliwych.







Za Bogumiłę i jej najbliższych… będziemy się modlić gorąco i szczerze. Była bardzo dobrym człowiekiem, aktywnym, zaangażowanym. Życie trwa nadal dla nas i dla niej…

2 komentarze:

  1. Milo Cie poznac Agnieszko. Ja - rowniez emigrantka, Polska - Monachium - Boston...Ciesze sie , ze Cie znalazlam, bede do Ciebie zagladac, bo tez lubie gotowac.
    W chwili wolnej zapraszam do mnie: http://pieknobezperfekcji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Syl Ciebie rowniez. Bylam na twoim blogu, podziwiam i bede czytac bo bardzo mi sie podoba! Dziekuje za wizyte.

    OdpowiedzUsuń