piątek, 29 marca 2024

Popieczone świątecznie...


Nie podekorowane jeszcze i i nie powyjmowane z form bo jutro pojedziemy z tym wszystkim pod Paryż. Wielkanoc będzie duża na 17 osób. 
Dopiekam jeszcze pasztet w cieście francuskim - na zdjęciu. 
Sernik pistacjowo-limonkowy gotowy, babka cytrynowa w tym roku oraz dwa mazurki jak zawsze ten z podwójna czekolada i ten bakaliowy. 
Zawiozę jeszcze trochę wędlin i jajek oraz chrzan. I masę jajek i zająców z czekolady tez dla dzieci. 
Także dziś musiałam to wszystko, od 7 rano i byłam tez w południe na Drodze krzyżowej po ulicach miasta Rennes. 

W domu pachnie. Ah... tylko, ze poszczę dziś! 

DOBRYCH, WIOSENNYCH SWIAT!!!








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz