sobota, 27 września 2025

Z radością donoszę...

Gdyż sprawa stała się oficjalna... 
Kilkanaście tygodni temu dostałam propozycje wejścia do francuskiego jury, które ocenia kandydatów na przyszłych nauczycieli mojego przedmiotu czyli historii i geografii.
I tak, ja Polka ( jedyna Polka w tym jury), wchodzę do tego jury jako pracownik uniwersytetu od sesji 2026 czyli od marca przyszłego roku. 
Jest to wielkie wyzwanie dla mnie ale tez niezwykłą profesjonalna przygoda... poznać jak to działa od podszewki, wyselekcjonować przyszłych nauczycieli przedmiotu.
To tez oczywiście dodatkowa praca, wyzwanie intelektualne ale tez dodatkowe pieniądze oraz odrobina prestiżu i nowa linijka w CV. 

Takze trochę się uśmiecham jak dostaje wiadomości od niektórych osób, które ani ze mną nie pracowały ani nie były moimi uczniami czy studentami jakim to niewydarzonym belfrem jestem i czy dobrze przemyślałam bo z pewnością się nie nadaje do tego zawodu... eh... Cóż złość i zawiść ludzka nigdy nie spotkają się z moja aprobata ani obojętnością. 

Cieszę się, ze zostałam doceniona! Co w niczym moich kiepskich warunków zawodowych nie zmieni... ale trochę je osłodzi!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz