Jak pomyslalam tak i zrobilam. Po wczorajszej wizycie u mojego lekarza pojechalam nad Garonne do sklepow Quai des marques i kupilam sobie ekspres do kawy. Nie ten najlepszy ani nie ten najdrozszy typu Nespresso choc byl ale taki sredni sobie... Dolce Gusto. Przyznac musze, ze ja znawczynia kawy nie jestem. Nie pilam nigdy kawy w domu oprocz tej Ricoré... kiedys dawno temu mialam zwykly ekspres przelewowy, ale hm... Kawe pilam w kawiarni bardzo, bardzo rzadko. I jestem raczej zwolenniczka café crème czyli kawy z mlekiem albo cafe con leche jak wolicie. Dlatego wybralam ten ekspres wlasnie co mi i Capuccino i Machiato i Cortado i Espresso i herbate i czekolade na goraco przyrzadzi. Nie chcialam tez wydawac zbyt wiele wiec kupilam cos taniego 63 euro dokladnie mnie ten ekspres kosztowal.
Jedyny minus to te kapsulki... z punktu widzenia ekologii to niestety zasmieca planete. Sa systemy recyklingu, ale... moze je udoskonala. Pije kawe tylko ja wiec u mnie w domu beda to 2 kapsulki dziennie.
I chyba na tych kapsulkach te firmy od ekspresow zarabiaja bo taki napitek to koszt 0,5 euro tutaj a z maszyny Nespresso od George'a to 1,85 euro za jedna kapsulke... buuuu... te lepsza maszyne ma moj szwagier i szwagierka, ale oni po 5-6 kaw dziennie wypijaja kazde z nich!
Takze zadowolona jestem z tego zakupu. Bylam te po rosliny, begonie, pelargonie, nasiona nagietek... tarasem sie zajme jutro albo w piatek, przed wyjazdem jak przestanie padac.
Tymczasem ide egzaminy wstepne na Nauki Politczne poprawiac... jeszcze 8 prac mi zostalo czyli jakies 4-5 godzin pracy!
Dobrego dnia!
PS: Maz sprzata caly dom... chyba pierwszy raz w zyciu...?
Fajny zakup ! Dokładnie ten sam model co Ty ma mój syn , ja mam też tej firmy ale inny . Sprawdzają się . Kawa u nas tańsza , wychodzi mniej więcej 1,35 za kapsułkę .Hannamaria
OdpowiedzUsuń