Ubiegły tydzień był wyjątkowy pod wieloma względami: smutny, załadowany po brzegi absurdami, praca, zmęczeniem, żałoba... i urodzinami mojego męża.
Pomimo tego trzymaliśmy się dalej bez cukru... z wyjątkiem dnia urodzin męża, gdy zakupiłam dwie tarteletki cytrynowe.
Rezultatem jest dalszy spadek wagi. U mnie 600 g i dalszy ubytek centymetrów. najbardziej spektakularny wynik osiągnął mój mąż 4,5 cm mnie w talii, męskiej talii co wyjdzie mu na dobre!
Dalej kontynuujemy bo się znakomite tez bez tego cukru czujemy. Znaczy ze tam to służy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz