piątek, 6 czerwca 2025

Lekarstwo... od mądrych ludzi!


Po tym wszystkim co mnie ostatnio spotkało i po tym co się działo i dzieje w Polsce, we Francji, w Stanach zjednoczonych, w Gazie i w wielu innych miejscach na świecie... 
Warto sobie przypomnieć ( bo książek już czytałam) wartości, te podstawy wedle, których działamy w naszym codziennym życiu. Warto przypomnieć sobie autorytety, na których opieramy nasza egzystencje. 

Dla mnie jednym nich i bezapelacyjnym jest i był Władysław Bartoszewskich z jego definicja przyzwoitości a przede wszystkim z jego definicja
SUWERENNOSCI DUCHOWEJ, INTELEKTUALNEJ. Nikt nie moze nam ich zabrać... 
Pamiętacie słowa wiersza, które powtarzał przez wiele lat Nelson Mandela? 
"Jestem panem mojego losu, jestem kapitanem mojej duszy"
Bartoszewski pisał i mówił dokładnie to samo. 

Zapamiętałam tez z Bartoszewskiego jego słowa o "zbrodnia jest reagować na nieszczęścia dopiero wtedy, gdy się samemu zostaje zagrożonym", słowa napisane w 1943 roku! A jakże aktualne dziś w 2025. 

Ta lektura choć jest powtórka jest lekarstwem na zło tego świata i na złych ludzi. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz