niedziela, 10 lutego 2019

Na co wydalam PIENIADZE za KSIAZKE... Francuska codziennosc: czesc 252



W styczniu dostalam kolejny przelew czyli pieniadze za sprzedaz mojej ksiazki "Odchodzic". Bylo tego prawie 300 euros i praktycznie wszystko poszlo na... nowa kurtke Antka!
Bylismy bowiem wczoraj caly dzien bozy nad oceanem w Arcachon. Zaliczylismy kilkugodzinny spacer brzegiem, wloska restuaracje z pizza i tiramisu a konczacy sie dzien pozegnalismy lazac w centrum miasteczka po butikach. Trwaja obnizki ale jakos w tym roku pod chorobami i wyjazdami obnizkami sie nie zainteresowalismy do wczoraj. Antos wypatrzyl sobie te kurtke, marki Jott, super ciepla, z naturalnym gesim pierzem, a ze byla 30% przeceniona to ja zakupilismy. Dziecko zachwycone. Dzis juz byl w niej kosciele, zostala poswiecona! Jest jeszcze odrobine duza choc to rozmiar meski S. Ma byc na kolejne 2 a moze 3 lata zalezy jak bedzie rosl. Po czym przejme te kurtke JA bo na mnie pasuje idealnie, ha, ha!  Ostatnio Antek zrobil mi liste marek, ktorych chce miec rzeczy. Bo ja z moda zupelnie na bakier jestem i jego ojciec tez wiec zrobil mi sciagawke o tym CO sie NOSI w GIMNAZJUM i w LICEUM, w jego szkolach. . Tak wiec bede sie tego trzymac nie wiem tylko czy mi zarobkow starczy? he, he... A wczorajszy dzien byl cudnu. ten wyjazd wlal w nas nowa energie i nowe zycie!

Dzis od rana poranna msza, gotowanie a teraz mam mase pracy, ktora musze wykonac bo nic nie zrobilam wczoraj. Wiec sie zabieram. Od jutra ostatni tydzien pracy przed feriami...

Dzis na naszym stole:

Sniadanie 8h: woda z cytryna, pomarancza, 2 tosty, twarog, konfitura truskawkowa, zielona herbata.
10H kawa z mlekiem
Obiad 13h: mizeria, pieczen cieleca w sosie grzybowym z podgrzybkow i borowikow, brokul, i to ciasto czekoladowe bez maki na czerwonej fasoli z kaki!!! Kawa cortado ( Przepisy na blogu kulinarnym)





Podwieczorek 16h porcja ciasta i kaki, herbata ziolowa
Kolacja 20: zapiekany kalafior pod beszamelem. Chleb, ser.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz