W tym roku bez szaleństw bo studia Antoniego dużo kosztują a ich dalsza część będzie kosztować jeszcze więcej...
Kupilam jednak płaszcz na kolejne 10 lat i pasek. Oba granatowe.
Reszte rzeczy mam.
Musze teraz wyrzucić płaszcze dwa, które noszą od ponad 20 lat czyli kupiłam je przed byciem w ciąży z Antkiem. Jeden brązowy od Gérald Darel a drugi pomarańczowy od Un jour ailleurs.
Nosze wciąż czarne, sznurowane buty od Manfield'a kupione w 2003 roku! sic! One nawet w Rosji ze mną były... tak patrzę na te szafy i same starocie... ale z klasa!
Jak czytam statystyki, ze Francuz i Francuzka kupują tyle a tyle odzieży rocznie to się za głowę łapie bo to nie o mnie, nie o nas. 39 sztuk odzieży - SREDNIO rocznie, na głowę... U mnie z 10.
a u was?
https://fr.claudiepierlot.com/fr/p/manteau-laine-esprit-trench-coat/124gamadark/CFPOU00671_D002.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz