piątek, 31 maja 2024
POMAGANIE... Bez sensu?
czwartek, 30 maja 2024
Coz to byl za mecz! Iga Świątek// Naomi Osaka
środa, 29 maja 2024
Czy jesz 40 do 50 produktów roślinnych w tygodniu???
https://newonce.net/epizod/rola-mikrobiomu-w-zdrowiu-fizycznym-i-psychicznym-czlowieka
wtorek, 28 maja 2024
KOMPETENCJE...
poniedziałek, 27 maja 2024
Po Antkowemu... zawirowania wakacyjne i nie tylko.
sobota, 25 maja 2024
Będziemy gotować: tetragon, szczaw, czereśnie i morele
piątek, 24 maja 2024
PRZYDZIAL PRACY...
czwartek, 23 maja 2024
Polski wieczór w Rennes z moja konferencja.
środa, 22 maja 2024
poniedziałek, 20 maja 2024
Napoj energetyzujący na aperitif!
sobota, 18 maja 2024
Kto jeszcze sprząta w sobotę? I czas na Piwonie!
Ale przy sobocie o robocie...
Wczoraj Portal Parentingowy, któremu kilka tygodni temu dawałam wywiad co do różnic w wychowaniu dzieci w Polsce i we Francji opublikował zajawkę
"Od jakiego pomieszczenia zaczynacie sobotnie sprzątanie?"
Przyznam, ze zdziwiły mnie te słowa. Pomyślałam sobie "he, he... w mojej młodości tak było, ze wszyscy sprzątali w sobotę czyli w latach PRL i krótko po upadku reżimu, ale teraz?"
Odpowiedzi mnóstwo... od przedpokoju, od kuchni, od łazienki... i to od młodych kobiet.
Napisze szczerze, ze niespodziewalam się tylu odpowiedzi a szczególnie tylu odpowiedzi pozytywnych.
Napisałam szczerze pod postem "NIGDY nie sprzątam w sobotę bo mam uraz z dzieciństwa".
Jeśli jest coś co zmieniłam od razu w moim dorosłym życiu to ten dziwny, jak dla mnie dziwny bo jak się okazuje dla sporej ilości ludzi dziwne to nie jest, zwyczaj spędzania sobotniego przedpołudnia ze ściera, odkurzaczem i miotła. Dzięki temu KOCHAM soboty i w ogóle weekendy... a kiedyś, kiedyś bardzo nie lubiłam sobót, szczególnie poranków sobotnich.
W latach 1980, jako dziecko jeździłam tez czasami z koleżankami i z plecakami do piekarni by kupić większą ilość lepszego chleba - trzeba było stać w kolejkach po ten chleb bo nie wypiekali nocą by było pod dostatkiem rano dla klientów tylko rano i trzeba było czekać na nowy wypiek, aż "rzuca"... Kolejki były tez do mięsnego na przykład... a w domu sprzątanie.
Dzis sprzątam wtedy kiedy mam czas i kiedy mogę, byle nie w sobotę. Po wyjezdzie Antka na studia sprzątam co 2 tygodnie bo to w zupełności wystarcza na nas dwóch. Jak był Antoś z nami to średnio co 10 dni ale wtedy kiedy mogłam. Kiedyś, dawno temu miałam panią do sprzątania więc nie sprzątałam wcale ja tylko ta pani... jak byłam w ciąży i jak Antoni był malutki.
A wy nadal sprzątacie w sobotę?
piątek, 17 maja 2024
Co z ta pogoda?
https://meteofrance.com/previsions-meteo-france/rennes/35000
Pada, szaro, buro, zimno... od czasu do czasu kilka promieni słońca. Taka pogoda na najbliższe dni i od ubiegłej niedzieli już. Nic nie wskazuje na to, ze mamy polowe maja!
Wiem... inni maja gorzej. Na wschodzie Francji miasteczka zalało . Winnice rozwalił grad i ani winogron ani wina nie będzie.
Ale mimo wszystko przykro i markotnie w tej szarości.
Dzis wieczorem zaczyna się 3 dniowy weekend. mamy mieszkanie nad ocenam, można by pojechać... ale nie ma po co. Bo wiem, ze będziemy gapić się przez okno i w telefon i czyhać kiedy wyjdzie kapka słońca by moc wyjść a mnie to na dłuższa metę doprowadza do wściekłości.
Teściowie przyjadą na obiad w niedziele to sobie razem na pogodę ponarzekamy. Oni wciąż maja w domu 16°C. Ogrzewanie wyłączyli z początkiem kwietnia - z zasady, ze się wtedy wyłącza i dogrzewają się piecykiem elektrycznym przy telewizorze bo tak jest tam zimno. Drugi miesiąc już.
Chce SLONCA chce 30°C albo i trochę więcej... buuu...
Bo to ponarzekałam sobie. czy mi lepiej? Nieeeee...