Ps : A drugi medal zdobył wczoraj na turnieju tenisowym
w Saint Caprais… wygrał w swojej trzeciej puli ! olé !
niedziela, 17 maja 2015
Golfowy Antek czyli jak zdobyć dwa medale w jeden week-end !
czwartek, 14 maja 2015
Jeszcze raz na sportowo przy 4-dniowym week-endzie…
sobota, 9 maja 2015
Thanasi Kokkinakis i mój Antek czyli sportowo…
Rozpoczął się w Bordeaux turniej ATP. Od rana dzisiaj moje dziecko siedzi na trybunach. I oto przed kilkoma minutami, po ostatnim meczu udało mu się dostać kilka minut rozmowy ( po angielsku), autograf, zdjęcie i jeszcze ręcznik! Więcej mojemu Antkowi do szczęścia nie trzeba. Co prawda Kokkinakis jest 103 światowym graczem, ale ma zaledwie 19 lat I swoją karierę rozpocząi niespełna 2 lata temu więc … hm idzie jak burza i nie wykluczone, że będzie niedługo już w pierwszej dziesiątce światowych tenisistów.
W ubiegłym tygodniu, zaraz przed turniejem dorosłych mój syn też doszedł do ćwierć finałów lokalnego turnieju młodych w Bordeaux. Ograł równieśnika 9 do 1! Resztę zagra za niecałe 10 dni. Marzy mu się bycie finalistą a my go mocno dopingujemy! Antoś gra bardzo dobrze ale niestety nie jest jakimś wyjątkowym tenisowym telentem. Dostrzegła go francuska liga tenisowa, jest “wybrany”, trenuje po 5-10 h w tygodniu, ale są dużo lepsi od niego też.
W ubiegłą sobotę z koleji byliśmy na turnieju badmintona! Cudnie było bo grała nasza była mistrzyni olimpijska i świata, chińskiego pochodzenia Hangpyang Li. Pierwszy raz byłam na turnieju badmintona bo lubię rekreacyjnie tę grę. Podziwiałam szybkość i precyzję.
I tak mój syn sportuje się codziennie. Właśnie poleciał grać – tennis, trening… Mój mąż często mu towarzyszy i gra czasami z nim. A ja ? Cóż mało sportowa jestem. Wykonuję moje 3 h gimnastyki w tygodniu I 2 h szybkiego marszu i na tym się mój sport kończy. To lepsze niż nic ale nawet z moim 9 i półlatkiem równać się nie mogę !
niedziela, 3 maja 2015
Przygotowania do 1-szej Komunii...
W moim, w
naszym życiu trwają przygotowania do 1-szej Komunii Antka. Odbędzie się 31 maja…
Antoś będzie ją miał w kaplicy szkolnej swojej szkoły wraz z pozostałymi
uczniami swojej i równoległej klasy. Przygotowania duchowe trwały cały rok.
Jedną środę w miesiącu katechetki i dzieci poświęcały na zgłębianie naszej,
katolickiej wiary i praktyki. Dodatkowo był week-end w klasztorze w Wielkim
Poście. Tuż przed komunią, w piątek dzieci pojadą jeszcze raz do
zaprzyjaźnionego klasztoru na dzień spowiedzi i skupienia.
W maju, z
tego powodu, odwołaliśmy wszystkie treningi i mecze Antka z niedziel rano by
chociaż przez ten miesiąc mój syn mógł co niedziela uczestniczyć we mszy
świętej. Myślę, że duchowo Antoś jest dość dobrze przygotowany. Teraz będzie
nieco intesywniej, ale wyjdzie mu to na dobre, te chwile modlitwy i skupienia.
Msza święta
komunijna jest o 10h30 rano czyli jak każda, normalna, niedzielna msza we
Francji. Po niej pojedziemy do restauracji na
rodzinny obiad: my, teściowie, chrzestny i chrzestna z rodzinami. Będzie nas 13
osób czyli niezbyt wiele. Muszę w tym tygodniu sfinalizować jeszcze z
restauracją menu z winami i wpłacić zaliczkę.
Z materialnej strony jesteśmy przygotowani:
ubraniowo, kulinarnie… I organizacyjnie. Goście zjadą wszyscy w sobotę do Bordeaux . Wieczorem
pojawią się w naszym domu na rodzinnej kolacji. A w niedzielę uroczyste
przyjęcie sakramentu przez Antosia. I mó syn oczekuje z niecierpliwością na ten
moment – widziałam to wyraźnie dzisiaj na mszy świętej. Cieszę się razem z nim,
że nadchodzi…
A prezenty? Wiem, że dziadkowie ofiarowują mu
nowy rower – niezbyt religijny prezent, ale Antek akurattaki chciał. Chrzestna
mówi o eleganckim zegarku a chrzestny – brak nowin, ale cóż to brat mojego męża
wię okaże się w sobotę 30 maja, znając go…
To co mi się najbardziej podoba w postawie
Antka to ta jego radość i samo czekanie… nie na prezenty bo on nic nie wie o
nich, słyszał i mówił tylko o rowerze, ale to jego przejęcie, że za miesiąc
będzie mógł już przez całe swoje życie przystępować do komunii – o tym
rozmawialiśmy z nim dziś rano I to dla niego jest bardzo ważne.
piątek, 1 maja 2015
Mój cudowny syn – zaprzysiężony na chórzystę !
Byliśmy wczoraj z mężem w La Sauque, tam gdzie Antek przebywał na swoim chóralnym stażu. Popołudniu była zorganizowana ceremonia zaprzysiężenia nowych, tegorocznych chórzystów. Wzorowana ona była na jeszcze średniowiecznych praktykach przyjmowania do chórów katedralnych kolejnych ich członków. We Francji noszą one nazwę – maîtrise de cathédrale. W każdym mieście, w którym znajduje się katedra czyli siedziba biskupa, istnieje taki chór właśnie a tradycja ta sięga wczesnego średniowiecza – we Francji datuje się ją na X wiek.
Chór Antosia, stowarzyszony w międzynarodowym Pueri Cantores, to i chór katedralny miasta Bordeaux ale też tzw : Petits chanteurs de Bordeaux czyli Mali śpiewacy z Bordeaux reprezentujący również miasto w kraju i na świecie. Stąd wczorajsza obecność mediów : telewizji i radia na uroczystości zaprzysiężenia.
Sama uroczystość była niezwykle wzruszającą ceremonią. Dyrygent z katedralnym wikarym wzywali chłopców i dziewczęta, z żenskiego chóru, po imieniu i nazwisku i każdy osobiście oświadczał « Oto jestem » czyli « Me voici » występując przed szereg… następnie przysięga i odzianie nowych ubrań. Na końcu nadano nowym członkom metalowe krzyże, które po roku czy 2 latach w razie chęci dalszego zaangażowania zmienią się w drewniane.
Antek dojrzewał do swojej decyzji dość długo. Gdy w niedzielę wyjeżdżał do La Sauque nie wiedział czy się zaangażuje bo jest to wyzwanie i to nie tylko muzyczne. Przy jego imieniu stał znak zapytania aż do środowego poranka. Dopiero w środę rano, po modlitwie w kaplicy – samotnej, jak nam opowiedział Antek – zapadła decyzja… z jego strony i chyba dobra bo od wczoraj mój syn eksploduje szczęściem… podskakuje, śpiewa non stop, emanuje radością. Opowiadał nam wczoraj długo o tym stażu, o tym jak dojrzewał do swojej decyzji, o etapach, które przeszedł, o tych, którzy się nie zdecydowali na dalsze zaangażowanie : 3 chłopców i 2 dziewczyny.
I tak sobie myślałam od wczoraj jak wiele dojrzałości i mądrości uczy taki chór, jak wiele samodzielności.
W ostatnim repertuarze : nowa msza napisana i skomponowana przez dyrygenta Alexi – ten wysoki brunet na zdjęciu, bardzo przystojny zresztą ! « Alleluja » Haendl’a oraz, oraz… po angielsku « We are the world » czyli stary hymn dedykowany przez amerykańskich artystów Afryce… śpiewają go bosko !!! Mam kawałek nagrania z wczorajszego wykonania « polowego »… w naturze.
Jeszcze 2 miesiące i chór pojedzie w 2 tygodniową trasę koncertową… na Nowy Rok wyjazd do Rzymu… i kilka dziesiąt koncertów po drodze.
Bardzo jestem szczęśliwa z zaangażowania i z dojrzałości mojego syna. Zadziwia mnie on wciąż swoimi talentami, swoją pracą i wrażliwością.
Antek deklaruje "Me voici"
Nadanie krzyza...
Hymn Pueri Cantores
Liceum katolickie La Sauque w La Brède pod Bordeaux, tam gdzie znajduje sie zamek Monteskiusza.
Liceum La Sauque.
Subskrybuj:
Posty (Atom)