wtorek, 14 maja 2024

"Anatomia upadku" czyli "Anatomie d'une chute" w końcu obejrzane! Wciśnięta w fotel!


Film, ktory wciska w fotel. Film, ktory pozostawia na długie minuty bez słów... 

Jestesmy pod ogromnym wrażeniem tego obrazu. 
To film o życiu w parze, w rodzinie, a nie jak niektóre strony go opisują "film policyjny". Tak według mnie. Owszem pytanie, na które nie poznajemy odpowiedzi to czy Samuel się zabił sam czy został zamordowany jest nicia przewodnia, ale co innego wydaje mi się tutaj najważniejsze i jest to coś co ujął syn Maleskich czy 11 letni Daniel:
"Skoro nie znajdujecie przez cały proces odpowiedzi na pytanie JAK, zapytajcie DLACZEGO"

I jest to klucz, według mnie do zrozumienia filmu, którego przesłaniem są relacje w parze małżeńskiej. Chodzi tutaj o granice wolności, narcyzmu, grancie działania, interpretacji faktów. 

Jak to jest, ze bliska sobie intelektualnie para - na początku znajomosci - rozwija swoje egzystencje w zupełnie różnych kierunkach? Dlaczego Samuel, który chce pisać i tworzyć jak jego żona nie robi tego, ba oskarża żonę, ze nie może tego robić... a ona to robi, Sandra pisze i publikuje, odnosi sukcesy a Samuel wciąż jest czymś zablokowany? Właściwie wiem czym jest zablokowany w swej pasywności, w swym braku tworzenia i życia tak naprawdę: jego głowa, jego psyche są zablokowane, łatwiej mu szukać winnych niż tworzyć. Paralizuje go strach, strach porównania, strach porażki, strach błędu. 

Sandra nie jest tym sparaliżowana. Nawet spora utrata wzroku jej syna Daniel, jego częściowe inwalidztwo jej nie paraliżują. Wręcz przeciwnie. Ona ma pozytywne podejście do życia syna Daniela, nie wyklucza jego szczęścia, jego prawa do rozwoju, jego talentów. Nie trzęsie  się nad tym co się stało i nad jego rzekomo "nieszczęśliwym losem". Samuel tego nie potrafi bo zastygł w swojej pasywności. Bo problemy finansowe go przytłaczają. Sandra to widzi, czuje ale pisze dalej, tworzy dalej, żyje dalej... Samuel - scena kłótni - już tego nie potrafi. Jego psychiatra jakby utwierdza go i pozwala zastygnąć w tym non possumus. 

Niezwykły film, niezwykły obraz. Dość przerażający wizerunek tez francuskiego systemu sadownictwa... 

Warto obejrzeć! 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz