wtorek, 24 maja 2022
Za chwile dlugiiii weekend! Z Dniem Matki.
niedziela, 22 maja 2022
Tarteletki truskawkowe bez pieczenia. Menu 21-25 maj 2022
Wczorajszy wypad do Saint-Briac-sur-mer. Bretania.
sobota, 21 maja 2022
Menu na 21-25 Maj 2022... potem długi bo 4 dniowy weekend nad oceanem!
poniedziałek, 16 maja 2022
Umowa na audiobook ostatecznie sfinalizowana. Przeprosiłam stary zegarek... marki Furla i o gotowaniu cd.
W zegarku podarowanym mi przez mamę, który nosiłam ostatnio padła bateria. Coś szybko te baterie padają. Kiedyś trzymały dobry rok teraz 6-7 miesięcy. Obsolescence programmée jak to się mówi po francusku. Więc nie wiem dlaczego wyjęłam z pudelek mój stary zegarek, który mąż mi kupił w Rzymie w 2006 roku, w sklepie u Furla. Dostałam wtedy ich torebkę i zegarek. Pamietam, ze oryginalnie miał taka krokodylowata bransoletkę. I taka tez kupiła dziś, w nowej wersji, stara rozsypana w proch. Wymieniłam baterie i działa. Więc przez kilka miesięcy ponoszę teraz ten zegarek. Torebke nosze do dziś!
Tak wśród obiadowych makaronów z pistacjowym pesto... podpisałam ostateczna umowę na audiobook na papierze. trochę długo szedł list polecony z Polski. Cale dwa tygodnie.
Jutro odeśle papiery to proces ruszy.
Tymczasem pichcę sobie bo coś mnie ochota większą na gotowanie wzięła. Pewnie dlatego, ze mam ciut więcej czasu. Rok się kończy. Lekcje wszystkie już gotowe. Kończę, poprawiam? Jutro zacznę wypisywać opinie na świadectwa by to w miarę sprawnie szło a ze mam ponad 700 do wypisania to wole zacząć wcześnie.
Dzis na obiad spaghetti z pistacjowym pesto. Wczoraj na kolacje szparagi i grillowany ser halloumi z sosem miętowym. Przepisy są już na blogu kulinarnym.
niedziela, 15 maja 2022
Spokojna niedziela... w kuchni, na wirtualnych zakupach, z lekturami i z przygotowaniem lekcji na kolejny tydzien...
sobota, 14 maja 2022
Pierwsze morele, brzoskwinie i nektarynki! Czyli MENU na nadchodzący tydzień 14 - 20 maj 2022
środa, 11 maja 2022
Po pierwszej wizycie u fizjoterapeuty
Dobrze, ze szybko udało mi się umówić. Ale mi dobrze ta wizyta zrobiła!
Najpierw pomiary, na ile jestem w stanie poruszyć głową i szyja, pod jakim katem... potem interpretacja tych wyników.
Pierwszy zabieg... leżenie pod specjalnymi lampami nagrzewającym głowę, kark, plecy i jednoczesny masaż... cale pół godziny. Bardzo mi to pomogło bo ból zelżał nieco i jakoś lepiej się poczułam.
Potrzebuje 2-3 zabiegow tygodniowo więc umówiona już jestem na piątek.
Najprawdopodobniej przyczyna tej blokady były te dni ostrego kaszlu, nad którym próbowałam zapanować, tłumiąc go często na lekcjach na przykład a to powodowało silne skurcze mięśni i pewnie stworzyło te blokadę. Tak przypuszcza fizjoterapeuta.
Nie moge teraz chodzić po krzywych powierzchniach, biegać, skakać, nosi więcej niż 3 kilogramy i to rownolegle na plecach rozłożone... itd... w poniedziałek przytachałam sama 8 siat jedzenia, kilka zgrzewek wody i mleka... to tak na marginesie... na 3 tygodnie dla 3 osób...
Moze mi to przejść w kilka dni, ale zdarza się, ze i do 12 tygodni odczuwa się ból i blokady.
Trzeba się kurować...
wtorek, 10 maja 2022
Jak czterdzieści nieszczęść!
poniedziałek, 9 maja 2022
Kim jest Putin? Anna Politkovskaia o Putinie...
"Et de constater : les responsables de tout ce qui se passe, c’est nous. Nous d’abord. Pas Poutine. Notre attitude vis-à-vis de Poutine, qui se moque cyniquement de la Russie, notre attitude, qui se limite à des « bavardages de cuisine », a permis à Poutine de transformer sans entrave le pays durant les quatre dernières années. L’apathie dont fait preuve la société est incommensurable.
Pourquoi ai-je pris Poutine en grippe ? Parce que les années passent. Cet été, cela fera cinq ans que dure la deuxième guerre tchétchène qui a commencé pour que Poutine devienne président la première fois.Pour tout cela. Pour sa nature criminelle. Pour son cynisme. Son racisme. Pour la guerre éternelle. Pour le mensonge. Pour le gaz répandu dans la salle du Théâtre Doubrovka [en octobre 2002, la prise d’otages à Moscou par un commando islamiste tchétchène s’achève avec l’emploi d’un gaz mortel par les forces russes] qui a tué tant de monde [130 personnes]. Pour tous les innocents tués au long de tout son premier mandat. Des morts dont on aurait très bien pu se passer. (…)
Après avoir reçu par hasard un pouvoir énorme, Poutine en a disposé avec des conséquences catastrophiques pour la Russie. Je ne l’aime pas parce qu’il n’aime pas les êtres humains. Il ne nous supporte pas. Il nous méprise. Il nous considère comme un simple moyen pour lui, et rien de plus. Le moyen d’atteindre ses objectifs personnels de pouvoir. C’est pourquoi il peut faire de nous tout ce qu’il veut, jouer à sa guise. Nous exterminer selon son caprice. Nous ne sommes rien. "
Anna Politkovskaia... w 2004 roku i jakie jest to prawdziwe dzisiaj, szczególnie w tym dniu 9 maja...