środa, 4 grudnia 2024

Po pierwsze szacunek, po drugie warunki pracy, po trzecie pensja...

 To powiedziałam kolejnej pani pedagog, która dziś próbowała mnie wrobić w kolejna godzinę pilnowania próbnej matury z francuskiego. 

Po raz trzeci mnie poproszono o dodatkowa prace... od września... dwa razy powiedziałam tak, dziś powiedział nie. Wielkie zdziwienie i wściekłość na licu. 

Jutro kolejny strajk u nas - bezskuteczne one są w edukacji narodowej ale część belfrów strajkuje tutaj. Od wielu lat na to patrzę, co roku, kilka strajków zmiany na lepsze? 

Ani Jednej... 

Jest coraz gorzej zreszta, wystarczy spojrzeć na wyniki naszych uczniów dziś opublikowane z matematyki - OSTANI i Przed-Ostatni w Europie... Polska na 10 miejscu a Francja na 42! 

Proponuje kolejny strajk belfrów i pan ze stołówek szkolnych to z pewnością pomoże... 

I ten system do utrzymania i te pogardę i ten brak szacunku, i te warunki pracy i te biedaczyna pensje... 

Po prostu brawo!

Dzis upada nasz rząd po 2,5 miesiącach rządów... Będzie jeszcze lepiej! 

https://www.dailymotion.com/video/x7xyjuy?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR0p--sJRv6xziKiS1JDg3HP1Yjqai7hjNIreQXOYT9OJfDyOaeXw4S9Ado_aem_tvAaZ8QPzL9a315ukvmvTg


albo 

https://www.lefigaro.fr/les-eleves-francais-toujours-aussi-mauvais-en-mathematiques-20241204?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3sV_Jn7NRBHOdvPzvhQqquaoQVaN_Stw-Y-lmw_br6ZMyHXM2fKjYFSBE_aem_aUBu4XCW35cXb7M2T9e82Q

wtorek, 3 grudnia 2024

Antek dostał paczkę mikołajkowa a ja zrobiłam ogromne zakupy...

I oto moja pierwsza Gwiazda betlejemska, przy pianinie. 

Antoni cały w skowronkach bo przysłał mi już zdjęcie otwartej paczki, która wysłaliśmy w piątek wieczorem. Szybko dostał, 2 dni robocze i po sprawie. Co skłania mnie do zapytania : Jak działają POCZTY? Bo jak wysylam do Polski zdjęcia listem tak zwanym pilnym to maja dotrzeć w 5 dni roboczych a rodzice dostają po ponad 16 dniach!!! Podobnie z druga stronę. 
Natomiast tutaj w kraju idzie błyskawicznie? A co z UE? 

Korzystając z wczorajszego zawalenia się sprawy nauczania w liceum rolniczym, postanowiłam nie czekać na dalsze niespodzianki z piekła rodem, ze strony kuratorium i pojechalam po ogromne zakupy, które wystarcza mi już do po Świat! Z wyjątkiem świeżych rzeczy, które kupuje na rynku. 
Ale Foie gras, wina, wszystkie suche rzeczy, 70 jogurtow i innych różności umieściłam w szafkach i w lodowce. 
Jakby była wojna - choć z całego serca mam nadzieje, ze nie będzie, ale będzie za to ogromny strajk u nas 5 grudnia w czwartek - to mamy co jeść. 
Prezenty tez już kupione. Dziś mąż ma kupić choinkę i narazie postoi sobie na balkonie bo jak się okazuje u nas tylko do 8 grudnia je sprzedają w dużych sklepach... Co roku coraz wcześniej trzeba się zaopatrywać. Nie przeszkadza mi to zbytnio bo lubię się z dużym wyprzedzeniem zorganizować ale taka obserwacja się dziele. 

Wracam do pracy!