środa, 2 lipca 2025

Znalezione!!! Buciki Antka!


Pisałam już, ze raz w roku... SPRZATAM. Jak skończę matury, egzaminy, lekcje to zazwyczaj mam kilka dni by doprowadzić dom i garaż do porządku. Garaż dopiero w tym roku, po 5 latach dokładnego nic nie robienia w nim. I tak codziennie jakiś kawałek, kawałeczek jest uporządkowany, wyczyszczony. Raz w roku tez myje okna - jeszcze czekają. 

Nie wiem dlaczego to pudełeczko było w pudle z butami w garażu. 
Wyciągam a tam... pierwsze buciki Antosią robione z włóczki prze moja kochana mamę! Pamietam te zapięcia na guziczek. Są błękitne i białe. Następnie te ze skorki błękitnej od Jacadi i te granatowe, które nosił od 8 miesiąca życia i w nich chodził po raz pierwszy - dlatego takie zniszczone! 

To sie rozczulilam... Bo w domu mam jeszcze jedna pare, białych ze skorki tez od Jacadi. 

Kawałek życia naszego i to tego najwspanialszego. 
Jak cudnie jest trafić na takie ślady przeszłości. 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz