sobota, 29 marca 2025

Antoni na ostatniej prostej przed pisemnymi konkursami.


Wczoraj pojechał pod Lyon. dziś od 7h15 zaczęli ostatni etap, dwu-tygodniowych przygotowań do części pisemnych konkursów. 
Maja bardzo ścisły plan przygotowań, rozpisany godzina po godzinie. Wszystko jest dopracowane w milimetrach: odżywianie, praca, sport, relaks. Profesorowie przygotowali cala dydaktykę i pedagogikę tego co maja powtórzyć na konkursy. 
Ostatnie zajęcia w Ginette i ostatni wieczór były bardzo wzruszające. Wszyscy w nich ( nie tylko w nasze dziecko, we wszystkich studentów - taka jest filozofia Ginette!) wierzymy, trzymamy kciuki, wspieramy, czasem tez znosimy w milczeniu przejawy złości, wyczerpania, frustracji - bo taka nasza rola rodziców w tym trudnym czasie. 

Konkursy maja w sobie zawsze te całkowicie arbitralna składowa... wiele zależy od tematu, od formy od odrobiny szczęścia tez. Możesz być znakomite przygotowany, możesz mieć świetne oceny podczas 2 lat przygotowań a może ci się podwinać noga, coś nie zadziała... a może tez być zupełnie na odwrót. 
takze wyniki sa absolutnie nieznane. 

Antek od 2 lat daje z siebie wszystko, od 4 lat bo te dwa ostatnie w liceum zaprowadziły go do tej najlepszej we Francji prépa. Jest w świetnej formie fizycznej i mentalnej. 
Nie wiemy jednak jak mu pójdzie. Wszystkie warianty są brane pod uwagę. 

Nagraliśmy dla niego wspierające wideo bo od miesiąca się nie widzimy i jeszcze miesiąc się nie zobaczymy więc chociaż na odległość. 
Wspieramy z całego serca, ze wszystkich sił i niezależnie od wyników nasz syn zawsze może na nas liczyć bo dla nas jest po prostu NAJLEPSZY. 
Mamy nadzieje, ze powtarzanie mu tego, trochę jak mantry, i nasze działania, dało mu wystarczajaco sił i wiary w siebie. Bo to jest w życiu najważniejsze... by każdy rodzic był pierwszym FANEM swojego dziecka! 
Do przodu Antek! 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz