czwartek, 6 listopada 2025

Znowu zwolnienie przedluzone...

Czuje się coraz bardziej winna tej alej sytuacji... Ileż można być na zwolnieniu? Od 15 października już jestem i dziś znowu przedłużone do polowy listopada. Podobno nie jestem w stanie wrócić do pracy. To znaczy ja to wiem, ja to czuje w głowie i w ciele ale chciałabym by było inaczej. Niestety nie jest. Uczniowie nie maja lekcji i pewnie część z nich i ich rodziców będzie mi miała za złe. 
Lekarz, u którego byłam dziś rano dziwił się, ze  brakuje totalnie refleksji etiologicznej u niektórych jego kolegów... Nie będę wskazywać palcem ha, ha... 

Wyrysował mi wszystko, dal zalecenia i tak szczerze mówiąc to ja nie wiem kiedy będzie koniec tego wszystkiego i jaki on będzie? 
Objawy są wciąż obecne choć skaner wykluczył coś groźnego. Teraz czekam na cd. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz