Dziecko moje dzisiaj pojechalo do Paryza na trzy dni... a tymczasem w skrzynce na listy jego srednie i opinie nauczycieli za drugi trymestr tego roku. Jak zawsze ma Gratulacje od rady pedagogicznej i od dyrekcji szkoly. Tym razem jednak... jest jeszcze lepiej niz myslelismy... Antek z kilku przedmitow zasluzyl na naiwyzszy francuski komplement, jak to sie u nas mowi "Gral"... czyli jest "Brillant" a to oznacza: olsniewajacy, blyskotliwy, genialny... i gdy pisze to nauczyciel od francuskiego, nauczycielka od laciny, nauczyciele od jezykow to hm...
Cholernie jestem dumna i radosna bo mam Genialne dziecko he, he... nie wiem czy powinnam wywnioskowac, ze jestem genialna mama, ale mysle, ze tak!
Duma mnie rozpiera...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz