poniedziałek, 21 października 2019

Prezent na moje 46-ste ( o kurcze juz?) urodziny! Francuska codziennosc: czesc 244


Dzisiaj swoje 40-ste urodziny obchodzi moj kochany brat Pawel! 

A ja mam swoje urodziny za 3 dni i bede je obchodzic w Liverpoolu... Z tej okazji prezent dostalam juz dzis bo do Liverpoolu go wiezc nie bedziemy jak stwierdzil moj maz. 

Prezent przyjechal z Paryza, w ktorym moj maz spedza w pracy cale tygodnie. To zimowe balerinki od Bagllerina, cale ze skory, wraz z podeszwa... robione recznie, szyte... jednym slowem luksus we francuskim wydaniu. 

Juz mam od nich 2 pary balerinek letnich teraz mam te na nadchodzacy sezon. 
Zakochalam sie od razu i gdyby nie moje przesady juz dzis by m w nich biegla na spotkanie umowione w miescie z przyjaciolka, bibliotekarka Muriel... ale troche sie boje... he, he... 
Narazie podziwiam! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz