Ale mielismy wczoraj GENIALNY WIECZOR!!! Uczestniczyliśmy w konferencji Sebastiana Martinez, mistrza Francji w zapamiętywaniu oraz vice-mistrza świata w tej dziedzinie! Szczęście!
Komitet rodzicielski szkół katolickich z Rennes, tzw Apel zorganizował te konferencje wirtualnie i zapisaliśmy się i my. Wczoraj czekaliśmy z niecierpliwością na początku o godzinie 20 bo pana Martinez znamy z jego książek jak i z popularnego programu telewizyjnego, w którym raz wystąpił "Sekrety ludzkiego ciała".
Cala rodzinka, zasiedliśmy i popłynęliśmy... Było interesująco, ekscytująco a przede wszystkim radośnie bo po wykonanych ćwiczeniach z zapamiętywania znaleźliśmy się wśród 3% osób z 1000 osób obecnych, mających najlepsze wyniki! Więc dumni tez jesteśmy! Antek nadawal ton...
Ja i Antek mamy pamięć kinestezyjna, natomiast Stéphan wzrokowa. Oczywiście to tylko dominująca u nas pamięć bo pamięć jako taka jest plurisensoryczna, i to u każdego.
I tak mnie naszło w związku z ta konferencja... Jak rozpoczynam prace w jakiejś szkole, z jakimis uczniami to pierwsze co robię to poświęcam tydzień lekcji czyli 3-4 godziny na poznawanie moich uczniów. I w tym czasie robię im TESTY na TYP PAMIECI jaki maja oraz na na Profil uczącego się - tutaj nieco ograniczam rozmiar bo wiadomo, ze mamy 7 profili uczących się, ja robię testy na 4 profile podstawowe.
I muszę przyznać, ze ( i to z ogromnym zdziwieniem), zawsze, ale to zawsze w 100% przypadków odkrywam, ze ani jeden nauczyciel nie zrobil dzieciom wcześniej tych testów! Ba w klasach maturalnych uczniowie nie wiedza ani jaka maja pamięć, ani jak funkcjonują , gdy się uczą!
Mojemu synowi tez jak do tej pory nikt nic... ale ja mu robię testy regularnie i po podstawówce robiła mu je pani psycholog, w tym test na QI.
To podstawa podstawy. Każdy ma NIEOGRANICZONE możliwość zapamiętywania i to w każdym wieku tyle, ze jak każdy organ i pamięć musi być trenowana a przede wszystkim jej mechanizmy poznane.
Nie wiem jak jest w waszych szkołach??? w waszych krajach??? Ale we Francji praktycznie nie wykorzystuje się wiedzy z neuronauk do nauczania!
ABSURD, PARADOKS??? i owszem!
W tym roku przeszłam znów 4 dniowe szkolenie, zdalnie, o pamięci, zapamiętywaniu i o tym po której stronie klasy sądzac uczniów, u których dominuje prawa albo lewa półkula mózgowa! To niesamowite, pasjonujące! I szkoda, boleje nad tym, ze tak mało wykorzystywane!
Jak jest u was? Jak to wyglada w systemie edukacji, w waszych domach i z wasza osobista pamięcią? Czy ja trenujecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz