Do 9 kwietnia Antek ma dołączyć do swojego administracyjnego dossier, które wypełnia się on line, listy motywacyjne. Ponieważ wybrał 20 możliwych szkół do studiowania po maturze, musi napisać 20 listów.
I szczerze mówiąc jest to wyzwanie.
Każda uczelnia, uniwersytet czy szkoła ma inne wymagania w tym zakresie. Trzeba więc wydrukować bądź spisać z każdej szkoły listę wymagań, liczbę znaków i działać. Jedne chcą 1500 znaków - to zazwyczaj te publiczne a inne po 4000 czy 6000 znaków. Wymagania tez są dość zróżnicowane.
"Z jakiej rodziny pochodzi i jak to wpłynęło na jego rozwój" - jedno z pytań
"Jakie są jego doświadczenia w życiu we wspólnocie, w kolektywie"
"Jakie są jego mocne strony a jakie słabe"
"W jaki sposób w ostatnich latach angażował się w dzialalnosc stowarzyszenia i co mu to dało".
Długo moge wymieniać.
W sobote i niedziele udało się zredagowany 11 listów. Wczoraj i dziś jeszcze kilka. Zostały mu 2 do skończenia.
I tak to się rozwija...
Pierwsze wyniki, na które ewentualnie studia się dostał od 1 czerwca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz