Zdjecie z "Ouest-France"
W ubiegłym tygodniu w związku z prowadzonym przeze mnie projektem miałam ogromny zaszczyt spotkać się z panią Jeanne-Françoise Hutin. Umówiłyśmy się na godzinny wywiad ale w rezultacie wywiad i nasza rozmowa trwała dobre trzy godziny.
Wyszłam z jej domu wzruszona, refleksyjna, ale tez jakaś taka lekka i pełna nowych myśli, nowych pomysłów na to co ma nadejść.
Wywiad opublikuje na jesieni. Poruszylysmy w nim tematy ważne i arcyważne jak ten, który dotyczy sensu naszego życia, jego ostatecznego celu. I jest nim relacja z drugim człowiekiem, z innym człowiekiem. Tym jesteśmy bogaci, to jest nasz byt, nasz sens, nasz rdzeń. Mówiłyśmy tez o Europie, o Polsce, o Bretanii, o kobietach i o wspolczesnej młodzieży. Pani Hutin podzieliła się kilkoma wspomnieniami i swoją przyjaźnią z Simone Veil.
To dla mnie ogromny autorytet, wielka dama, wielka Francuzka.
Jutro ciąg dalszy tej pracy z inna, wielka osoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz