Dzis na rynku rano kupiłam trzy gałęzie i wróciwszy do domu zrobiłam wieniec na gabce ogrodniczej. Pięknie pachnie! I cieszy oko już przedświątecznie.
A na popsucie humoru... otworzyłam skrzynkę zawodowa mailowa - choć miałam tego w weekendy nie robić! I mam za swoje. Przysłali przydział pracy na pozostałe mi z etatu 7,5 godziny lekcji do jakiegoś liceum rolniczego na wsi. Ale nikt nie dzwonił, nie mam wejścia do dziennika elektronicznego więc w sumie to nie wiem co i jak będzie. W obecnym liceum pracuje w poniedziałki, środy i Pitaki więc pozostają mi wtorki i czwartki na te ewentualne godziny. Zobaczy w poniedziałek czy się pomylili czy nie i jak to będzie wyglądać. Ale to tylko 2 tygodnie więc będę puszczać filmy bo nic robić z lekcji nie zamierzam. nie znam programów liceum rolniczego, nigdy nie uczyłam i nie mam czasu na przygotowywanie czegokolwiek.
Fajnego weekendu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz