wtorek, 16 września 2025

Sankcje...

 


Nie o tych na obrazku ale o tych prozaicznych związanych z praca belfra... 
Choć może powinnam wrócić do tego obrazkowego przypomnienia faktów, które większość moich kolegów nauczycieli i Francuzów neguje... albo przynajmniej niedowierzaniem, unika rozmowy na ten temat, zamiata pod dywan.

Po 7 dniach lekcji ja natomiast wczoraj musiałam przejść do sankcji. Bo pomimo zasad obowiazujacych na moich lekcjach niektórzy niedojrzali i właściwie ci, którzy nie powinni być licealistami uczniowie postanowili przetestować. 
Wczoraj więc pierwsza klasa liceum... pierwsza godzina pracy w grupach czyli w ilots bonifies i dwie grupy postanawiają zbojkotować całość więc krzyczą, przeklinają, rzucają papierami, długopisami... Pytam kto rzucił... bo nie widzę w grupie 36 osobowej... zauważyłam kierunek, skąd ale nie rzucającego. 

Cisza, głupie smichy i oczywiście nie ma odpowiedzialnego. 
W związku z powyższym cale 2 grupy dostały karę dodatkowych 2 godzin pracy w środowe popołudnie. Napisałam raport, zaniosłam do vie scolaire. Miałam oczywiście masę krzyków i protestów, ze to nie ten czy nie ta... ale nie wiadomo kto więc wszyscy z tych dwóch grup i kropka na tym. 
Nie lubie tych sytuacji. Jedna uczennica z tych grup jak się okazuje już ma radę dyscyplinarną w przyszłym tygodniu, z innego powodu - zwyzywania innej uczennicy. Czyli nie pomyliłam się. 
Teraz czekam na skargi rodziców. 

Miłego dnia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz