W ubiegłym,
drugim tygodniu wakacji, ruszyliśmy w poniedziałek w stronę Zamków nad Loarą.
Znamy ich już sporo ale do niektórych chętnie wracamy po latach… Biorąc jednak
pod uwagę sam fakt, że jest ich około 600 w regionie, trudno będzie je za
jednego życia wszystkie obejrzeć!
W ubiegły
poniedziałek nasz wybór padł na Chenonceau, po raz kolejny! To, jak możecie
zobaczyć na zdjęciach typowa renesansowa budowla położona bezpośrednio na rzece
Cher , dopływie Loary. Ten zamek jest
szczególny bo to zamek KOBIET, dam, królowych i kochanek!
Siedzibę tę
podarował swojej faworytce Diane de Poitiers, król Francji, Henryk II, w 1547
roku. Zamek jednak już wtedy był perłą architektoniczną! Królowa, Katarzyna
Medycejska była więc wielce o ten dar zazdrosna i zaraz po śmierci swojego męża
odebrała zamek kochance.
Pomieszkiwała
w nim wychowując swoje potomstwo.
Jednakże
zamek był naznaczony jakąś klątwą… gdyż osiadła w nim Luiza Lotaryńska bardzo
wcześnie została wdową króila Francji, Henryka III, syna Katarzyny!
te klatwe mozecie obejrzec na naszym selfie... wyglupy w zamkowej galerii! Tak sie balismy!
Sypialnia kochanki krola Diane de Poitiers
Później zamek należai do bogatych arystokratek: Mme Dupin, Pelouse i Mene… by podczas 1 wojny zostać szpitalem a podczas 2 wojny – I to jest kuriozum – terenem przechodnim między okupowaną i nieokupowaną Francją! Bo u jednych drzwi, na jednym brzegu Cher była Francja wolna, a na drugim okupowana…
Artyleria niemiecka stacjonowała non stop na brzegach by w razie podejrzanych ruchów wysadzić cały obiekt w powietrze!
Zamek to oczywiście nie tylko zamek… są tutaj ogrody kochanki po jednej stronie I królowej po drugiej, są ogrody kwiatowe bo w tym prywatnym obiekcie możecie w każdej komnacie podziwiać niesamowite bukiety ze świeżych kwiatów – z tegoo Chenonceau słynie na całą Francję. Obok zamku jest ferma z XVI wieku, museum powozów, fosy i park nagielski z labiryntem…
Kuchnia dla personelu...
Portret surowej i zawsze odzianej w czern Katarzyny! symbole krolewskie.
Czarna komnata Luizy i biale kwiaty
Ogrody krolowej
i odrestaurowany fragment szpitala z 1 wojny swiatowej
Piękne wnętrza i to cudne, jesienne światło w parku! Pozdrowienia dla Was!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńTaka kuchnia jak ta dla personelu to by mi odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńTy i Antek macie taki typ urody że widzę was doskonale jako mieszkańców tego zamku :) pięknie!
Tez taka kuchnia mnie rozmarzyła... Bo nie powiem juz jakiej wielkości jest ta moja... Śmiech na sali! Co do urody to nie wiem czy mam dziękować czy sie złościć? Hi, hi... Z przymrużeniem oka oczywiście... Albosmy urodziwi albo krzywi do granic możliwości i szpetni! Oto jest pytanie?
UsuńHej, hej, pozwolilam sobie podlinkowac na moim fan page'u w ramach Francuskiego Piatku... Jesli macie inne wpisy o Francji (poza Paryzem, ktory ma u mnie swoj osobny "Piatek") , to zapraszam :) linkujcie do czwartku do polnocy :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/notatkiniki/photos/a.1439067623015193.1073741829.1438724603049495/1648922615363025/?type=3&theater