poniedziałek, 23 września 2019

Przyjemne kilka chwil w operze. Francuska codziennosc: czesc 320


Z okazji wczorajszych Dni dziedzictwa europejskiego mielismy bilety na recital w naszej operze, w Bordeaux. 
Ze wzgledu na moj stan Stéph podwiozl mnie na plac przed opera, wysadzil a sam pojechal szukac parkingu. To pozowlilo mi byc na spektaklu bez dodatkowego zmeczenia. 

Recital byl cudowny!
Na scenie dwie czarnoskore wokalistki: sopran i mezzo-sopran: Cyrielle Ndjiki Nya i Adriana Bignagni Lesca z Gabonu. Przy pianinie Sophie Teboul - znana juz nam z roznych koncertow. 

Co za glosy! Co za talenty! 
W programie fragmenty operowe, arie i kilka lzejszych kawalkow jak "I am calling you"... az mi ciarki przeszly. Bylam wzruszona do lez. 

Chcialabym chodzic na jakis koncert czy opere codzennie... marzenie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz