Synusia mi, nam brakuje, ale wczoraj zadzwonił!
I fajnych rzeczy się dowiedzieliśmy.
I tak dziele się z wami dla tych co znają system francuski, pewna wiedza tutaj.
Oto Antoni spojrzal na wyniki jego klasy tyle, ze o rok starszej, która w tym roku zdawała konkursy do Grandes écoles.
I tak:
- z 42 osob 26 dostaly sie do HEC
- 6 do ESCP
- a reszta do Essec
Czyli 3 najlepsze paryskie i francuskie szkoły, w tym HEC jest numerem 1 na świecie w finansach i ekonomii... wszyscy się dostali właśnie tam.
Wydaje się więc, ze sposób przygotowania studentów do konkursów, pedagogika Jezuitów i cały ten system po prostu się sprawdza.
Zadziwia jednak, ze tak mało w pozostałych dziedzinach edukacji i szkołach i uniwersytetach się tymi sukcesami inspirujemy tutaj we Francji... stawiając na przeciętność i wyróżniając przynajmniej w dyskursach przeciętność?
CDN refleksji nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz