Odpowiedź jest jasna i ewidentna : oboje są albo byli
niewolnikami czy zakładnikami systemów. Irene Specncer w swojej książce
« Żona Mormona » opisuje dokładnie swoją drogę do
« nieba », która prowadziła przez piekło, 28 lat, wspólnego życia z
człowiekiem wiernym przede wszystkim Regule.
Maxim Leo w swojej « Historii Niemca ze wschodu » przedstawia
historię rodziny z NRD, która w ciągu 60 lat egzystencji zaznała wojny,
nazizmu, obozów, później komunizmu i rozczarowania nim, a w końcu upadku Muru i
zawalenia się systemu, w który niektórzy z członków rodziny wierzyli.
Irene i Maxim piszą swoje wspomnienia, opisują to co
przeżyli, nie jesteśmy więc w konwecji powieści a eseju i reportażu momentami.
Irene była drugą z 10 żon Verlana Lebaron. Urodziła mu 13-cioro dzieci, żyjąc w
skrajnej biedzie w Stanach Zjednoczonych, w Meksyku oraz w Nikaragui. Wyszła za
niego w wieku 16 lat. Bez wykształcenia oprócz tego podstawowego i religijnego
poswięciła się całkowicie harówce by przeżyć aż do odejścia… Zaznała śmierci
dzieci, chorób, samotności, niezwykłej zazdrości, skrajnego ubóstwa. Te 28 lat
życia były ciągłym dramatem, w różnym natężeniu, dotykającym jej samej i jej
dzieci. Nie potrafiła się jednak w żaden sposób z nich sie uwolnić. Próbowała,
miała zamiar, wielokrotnie… protestowała. Jednakże na wolność zabrakło jej i
odwagi siły. Nasycona prawdami wiary Mormonów wyzbyła się nawet wszelkiego
racjonalizmu czy podstawowej logiki. Zaprzeczała sama sobie i kręciła się
trochę jak uwięziony szczur w kołku perpetum mobile. Żaden dramat nie
sprowokował jej odejścia. Zniosła wszystko…
Maxim miał
zaledwie 20 lat jak Mur legł w gruzach. Spoglądał
więc na NRD całkiem młodymi oczami a później już z perspektywy własnych badań i
dociekań. Postawy jego dziadków i rodziców nie były na tyle jednoznaczne by
mógł wybrać całkowite oddanie NRD czy całkowite jej odrzucenie. Jako młodzieniec
miotał się pomiędzy dwoma… Jego ojciec w latach 1980 przestał wierzyć w
niewolniczy system, jego matka nawet w dniu obalenia Muru szukała w nim dobrych stron.
Maxim pisze: “Uciec
na zachód. To była moja ulubiona zabawa w dzieciństwie…. Pewnego dnia, miałem
wtedy 8 lat nauczycielka pokazywała nam, że Mur jest bronią antyfaszystowską. …
Następnego dnia na wychowaniu obywatelskim mieliśmy napisać wypracowanie
« Dlaczego należy chronić granice państwa ? »… Moja odpowiedź
była : « Dlatego, że w przeciwnym wypadku wszyscy uciekną na zachód i
dlatego, że po drugiej stronie są faszyści ». Nie dostałem nawet tróji »
strona 206-207
Pewnego
dnia dostali też tablice z listą tego co osiągnęła NRD : « 1.Wszystko należy do państwa i państwo to
my. 2. Każdy ma prawo podejmować decyzje. 3. Życie jest piękne, bardzo piękne.
4. Nie ma obaw co do zatrudnienia. 5. Kapitaliści i faszyści stracili władzę.
6. Coraz więcej mieszkań i wolne soboty”
Jak się to
dzisiaj czyta to poraża ogrom głupoty i ograniczenia tych słów. Ich kłamliwy
charakter. Komunikacja pełna manipulacji i intelektualnego dna. Takich cytatów
jest w książce mnóstwo i opis dzieciństwa Maxim’a w pewnych momentach
przypomina to nasze, to moje z PRL.
Maxim Leo jest dzisiaj dziennikarzem dla “Berliner Zeitung” i pisarzem…
Zniewolenie
człowieka może przyjmować tak różne formy… choć najczęściej jest wynikiem
osobistego, też wewnętrznego, przyzwolenia na to zniewolenie.
ciekawie brzmi Twój opis. Może sięgnę i przeczytam. Zwłaszcza żonę Mormona.
OdpowiedzUsuń