Kilka dni
temu mama Théo przysłała nam zrobione podczas ostatniego turnieju, w ubiegłą
niedzielę zdjęcia naszych zawodników! I w tej kolekcji znalazłam mojego
grającego Antosia!
Bo choć
trwa jeszcze klandarzowa zima to treningi i zawody przybierają na sile. 20
marca w Dordogne Antek gra turniej regionalny, do którego zakwalifkował się po
jesiennych rozgrywkach w grupie 9-12 latków.
W ubiegłą
niedzielę zagrał też bardzo dobrze i po raz kolejny obniżył swój indeks. Golf
to wyjątkowo wymagający sport i myślę, że dobrze Antkowi robią te treningi
trochę jako przeciwaga do tenisa.
Jutro
kolejny turniej tenisowy, całe rano, w Lormont. Jedziemy kibicować… a mieliśmy
iść na mszę. Pójdziemy dziś wieczorem jak nas nie wywieje i nie zamoczy. W Bordeaux bowiem Garonna zalała kilka ulic, wichura
łamie drzewa. Taka zima…
Dlatego by poszukać tej prawdziwej jedziemy w Pireneje, na narty do Andory, jak w ubiegłym roku, do tego samego hotelu a następnie na dalszą porcję nart do Font Romeu do naszych przyjaciół Thierriego i Elisabeth i ich dzieci.
Zapowiadają się fantastyczne dwa tygodnie laby, odpoczynku i sportu a dla mnie też sporo SPA!
Przed wyjazdem jednak, w poniedziałek Antek gra cały dzień turniej brydżowy…
Eh, będzie się działo…
Antka ekipa mlodych zawodowcow golfowych... Ecole de compétition d'Antoine dans le Golf and resort de Médoc.
Zdolniacha z tego Antka!
OdpowiedzUsuńChyba tak... dzis zakwalifikowal sie do finalow turnieju tenisowego regionalengo, jutro gra final...
OdpowiedzUsuńPireneje są piękne :) Ja jadę na narty do Val di Sole. Tam zawsze jest świetna pogoda, no i nie brakuje śniegu. Serdecznie polecam!
OdpowiedzUsuńnie znam ale dziekuje za podpowiedz... popatrze, poszukam, ...
Usuń