czwartek, 18 lutego 2021

Po Pierwszej Hipnozie

 Czuje się znakomicie... choć próbowałam przed chwila opisać to słowami, w rozmowie telefonicznej to jednak nie bardzo mi wychodzi. 

Po pierwsze lekarz... jak tylko wyszedł po mnie do poczekalni to pierwsza myśl w mojej głowie "jaki dobry człowiek"! Skąd ta myśl? Pierwszy raz na oczy go widziałam! Nie znam go... 

Spotkanie trwało 1 godzinę i 10 minut. 

I do teraz... to poczucie SWIATLA, JASNOSCI, PROSTOTY... było i jest mi tak dobrze. Trudno to wyrazić. 

Pierwsze kilka minut... tłumaczył mi na czym to polega, hipnoza, do czego prowadzi. Opowiedziałam mu tez problem, z którym przyszłam = bezsenność, problemy z zasypianiem. Skąd, od kiedy, dlaczego. 

Potem pierwsza hipnoza, w fotelu, po prostu... myślałam, ze trwała 4 minuty, trwała 24 minuty... zupełnie inne postrzeganie czasu... pierwszy znak. 

Po drugie rece... dłonie, unosily mi się same w powietrzu, bez bólu, bez udziału mięśni, były lekkie jak puch... w pewnym momencie uniosła mi się tez lewa noga...

Dlaczego? Nie wiem? Zmieniony stan świadomości po prostu. Niby byłam tam, czułam cale moje ciało, słyszałam wszystkie dochodzące dziwieki, postrzegałam każdy ruch lekarza w pomieszczeniu a jednak, gdy powiedział, ze bym wzięła głęboki wdech  wykonała kilka szybkich wydechów musiał to 3 razy powtórzyć bo... nie chciałam opuścić tego stanu, nie chciałam wziąć głębokiego wdechu ani otworzyć oczu. Było mi tak cudnie, dobrze. 


Kolejna hipnoza za 3 tygodnie; teraz obserwacja. Ale czuje się wyśmienicie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz