Popoludnie w Saint Nazaire..
Brzydactwo nie do opisania. Zona portowa ciekawa, historycznie ciekawa ale NIC sie nie zwiedzi bo wszystko zamkniete. Tarasy widokowe okupowane przez lokalna mlodziezy z marginesu jada szczynami i kalem. Okropienstwo.... Brr... Szybki powrot do Pornichet 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz