Byłam niezwykle zadowolona z poprzednich kosmetyków, szwajcarskiej marki Quiriness. teraz czas na wypróbowanie angielskich kosmetyków aptecznych od Skin Chemists.
Nie sa najtańsze, ale miałam spore zniżki. I tak w zestawie mam serum na bazie jadu pszczelego wraz z kremem nawilżającym na dzień. Krem z witamina C wysoko dawkowana na noc. Krem pod oczy. Nawilżający krem z różą alpejska. Maseczkę do twarzy nawilżająca na bazie probiotyków oraz maskę do włosów.
Czytam ulotki, oglądam moje cudeńka i cieszę się jak dziecko co dostało nowe zabawki. Mam nadzieje, ze będą się sprawdzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz