Spotykaliśmy się wczoraj z przyjacielem z dzieciństwa mojego męża, który mieszka w Saint Malo. I spotkanie było to niezwykle udane! A ze pogoda była piękna! Około 19°C i słońce to sporo chodziliśmy po wybrzeżu. I przy okazji zwiedziliśmy jedno miejsce miedzy Saint Malo a Cancale nazywane "Rzeźbionymi skalami" - to spora część kamiennego półwyspu cala w rzeźbach katolickiego księdza, ojca Fouré. Rzeźby te daty na 1895-1909 rok. I miejsce to jest niezwykle bo schodząc w dół rzeźb nie widać, stapiają się ze zwykłymi, nadmorskimi skalami ale gdy spojrzy się w górę ma się przed oczami cale sceny! Nigdy nie widziałam jeszcze nic podobnego.... stad tez mój zachwyt!
Odpoczelismy, odtechnelismuy krótko ale zawsze... zmiana powietrza i widoków dobrze nam zrobiła.
Niestety Antka z nami nie było bo on non stop pracuje... od 27 sierpnia nie miał nawet Pół dnia wolnego... zaczyna mnie to martwić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz