Od mamy jednej uczennicy, która bardzo lubię... dziś przyszła się ze mną zobaczyc i wręczyła mi ten cudny, szklany i ręcznie malowany naszyjnik.
Zawsze mnie nieco krępują takie sytuacje ale może powinnam się przyzwyczaić wiedząc, ze w każdej szkole, w której uczę to mnie spotyka?
Milo jest słyszeć te słowa... podziękowania i jeszcze taki prezent.
Cieszę się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz