poniedziałek, 8 maja 2023

Obowiązkiem dorosłych jest... zrobienie wszystkiego by dzieci nie cierpialy!

Te kwiaty są dla zakatowanego w Polsce Kamilka...

Szokujące wiadomości płyną z polskich mediów. Zmarł poparzony i pobity na śmierć przez ojczyma i matkę 8 letni Kamil. Co roku w Polsce według statystyk policji rejestruje się ponad 11 tysięcy dzieci, które są ofiarami przemocy rodzinnej. Do tej liczby należy dodać tysiące dzieci, które do statyk policyjnych nie trafiają a są bite i poniżane codziennie przez tak zwanych rodziców i ich partnerów mniej lub bardziej przypadkowych. 
Do dziś czyli do 8 maja 2023 roku większość rodziców uważa, ze klaps to nic, ze krzyk to nic, ze wyzwiska to nic. Przemoc rodzi przemoc, trwa pokoleniami. Dorośli uzurpują sobie prawo i władzę nad nieletnimi. 
We Francji co roku około 50 000 dzieci są ofiarami przemocy. Wlicza się do tych statyk przemoc psychologiczna czyli wyzwiska, wlicza się tak zwane klapsy czyli przemoc fizyczna... I co najciekawsze sprawcami tej przemocy w 49,9% są... tak zwane MAMY... dużo mnie tak zwani Tatusiowie a partnerzy "tylko" w 9%. 

Fakt pozostaje faktem co 5 dni we Francji umiera 1 dziecko z powodu złego traktowania przez dorosłych. 

Rodzi się pytanie... PO CO ci dorośli zostają rodzicami??? Po co podejmują się opieki nad dziećmi skoro tyle tysięcy spośród nich jest po prostu do tego niezdolna???
Od lat uważam ( chyba od czasu gdy byłam w ciąży z moim synem o ile mnie pamięć nie myli), ze obok tak zwanych szkół rodzenia czyli przygotowania do porodu mam i tatusiów powinny istnieć szkoły przygotowujące do bycia rodzicami - i to dla osób planujących zostanie rodzicami... może wielu poszło by po rozum do głowy czy zrozumiało, ze się do wypełnienie tej funkcji nie nadają, ze powinni zmienić swoje życiowe plany, ze nikt nie musi być rodzicem ani jedno dziecka, ze są inne drogi w życiu. 
Odczuwam wielka frustracje, gdy widzę dorosłych mających po 2,3 czy więcej dzieci a nie posiadający ani  psychologicznych, ani ekonomicznych ani kulturowych warunków by te dzieci wychować... Odczuwam ogromna frustracje gdy widzę dorosłych tworzących jedna, dwa, trzy czy więcej zwiazkow i mających dzieci w każdym z nich twierdząc, ze na dzieci nie ma to absolutnie żadnego wpływu...
Odczuwam WSCIEKLOSC gdy widzę dorosłych bijajacyh, maltretujących, krzyczących, wyzywających swoje dzieci, które powołali na ten świat... chyba w zupełnie innym celu. 
Kamil RIP



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz