Dzisiaj z samiutkiego rana, po wczorajszych emocjach
futbolowych… eh działo sie ! Pojechaliśmy wczoraj koło 20h do naszego
klubu tenisowego na wspólne oglądanie transmisji z meczu. Poliki udekorowane
francuską flagą a poza tym zabraliśmy ze sobą 3 flagi Francji bo akurat tyle
mam w domu. Jadąc samochodem przez opustoszałe już nieco ulice Bordeaux
wystawiliśmy flagi przez okna samochodu by powiewały na wietrze… Było kilku
podobnych zapaleńców. Ludzie trzaskali klaksonami, przechodnie coś wykrzykiwali
– atmosfera niesamowita. W klubie pełno… zamówiliśmy wina, napoje, talerze
przekąsek i kibicowaliśmy na całego ! Ja, która futbolu nie znoszę dałam
się ponieść emocjom i darlam się wniebogłosy jak Francuzi strzelali bramki !!!
No dobra
ale o nagrywaniu miało być…
Tak więc
dziś 9 h rano, po za krótkiej nocy, dowieżliśmy Antka do kościoła Saint Seurin –
to najstarszy, jeszcze romański kościół w Bordeaux
ze znakomitą akustyką. Byli panowie nagrywający, mnóstwo kabli i sprzętu. Antek
nagrywał SWOJA PIERWSZA PLYTE. Cały był podekscytowany, jak to on.Chór w
komplecie.
Zostawiliśmy
go na całe 5 godzin nagrywania.
O 14h jak
po niego przyjechaliśmy był wykończony, nogi strasznie go bolay bo te 5 h to na
stojąco! I od razu stamtąd ruszyliśmy na jego trening golfa… zero performance…
A jutro
jeszcze gra turniej tenisowy nad oceanem… a w poniedziałek o 7h15 rusza na
wycieczkę klasową na 5 dni. Tempo jego życia jest zawrotne…
I myślicie
może, że teraz leży przed telewizorem? Albo w łóżku z książką? Nic z tego… gra
w piłkę na parkingu przed domem i nie chce iść się wykąpać… bo nie, bo gra…
Płyta
powinna być dobra, jak określił Alexis… więc jak tylko będzie to zakupię wiele
egzemplarzy dla całej rodziny i przyjaciół…
Uf, brawo
Antek i brawo my za zorganizowanie i za cierpliwość!
Też bym chciała mieć takie baterie :D
OdpowiedzUsuńi gratulacje z okazji płyty :)
pozdrawiam x
Bateri nie brakuje synkowi... My padamy a on dalej!
Usuń