Zaczytuje sie ostatnio w samych madrych i bardzo madrych tekstach... zaczelam tez "cwiczyc" joge, wiecej medytowac... w ogole zaczelam duzooo nowych rzeczy ostatnio i mysle, ze moje problemu ze zdrowiem jak i moich bliskich sa na rzeczy.
Wiele sie ucze, poprawiam, naprawiam, wyciagam wiele wnioskow...
Dzisiaj chcialam sie z wami podzielic koncepcja z ostatnich lektur wegierskiego psychologa Mihaly Ciskszentmihalyi pracujacego w Stanach zjednoczonych.
Wedlug jego badan jak i badan innych naukowcow z dziedziny - psychologia pozytywna, stan przeplywu jest stanem, ktory najbardziej zbliza nas do poczucia czy uczucia "szczescia", "spelnienia", "wewnetrznego pokoju" czy "satysfakcji".
To co widzicie na zdjeciu jest graficznym wyobrazeniem tego co te psycholog nazwya "stanem przeplywu" czyli flow.
Jak wiedziec czy zrozumiec, ze to co robimy przybliza nas do tego powiedzmy blogoslawionego i porzadanego stanu?
1. Skupcie sie chwile na zadaniu, ktore macie do wykonania.
2. Sprobujcie okreslic jak trudne jest dla was to zadanie na skali 1-10 (10 niewyobrazalnie trudne)?
3. Sprobujcie okreslic jakimi kompetencjami dysponujecie by to zadanie zrealizowac od 1 do 10?
4. Sprawdzcie teraz w jakim polu sie znajdujecie...
Apathie - apatia
Ennui - nuda
Détente - relaks
Contrôle - kontrola
FLOW - stan przeplywu
Excitation - podniecenie
Angoisse - niepokoj
Inquiétude - martwienie sie...
Wezmy na przyklad takie zadanie - ZROBIC ZAKUPY SPOZYWCZE NA CALY TYDZIEN
Trudnosc 2 na 10...
Kompetencje 10 na 10
Czyli jestem w obszarze relaksu...
A takie zadanie - POSPRZATAC DOM
trudnosc 2 na 10
kompetencje 5,6 na 10
Czyli NUDA
I tak rzeczywiscie JEST!!!
A PISANIE kolejnej POWIESCI?
Trudnosc 7 albo i 8 na 10
Kompetencje podobnie
Czyli FLOW, stan przeplywu...
I nagle dotarlo do mnie dlczego odczuwam ten ogrom SZCZESCIA, gdy pisze, albo gdy ucze...
To sa te zadania czy zajecia, ktorym nalezy poswiecic jak najwiecej czasu... a jak najmniej na sprzataniu czy prasowaniu... bo wtedy jestem w NUDZIE...
Stymulacja, nie spoczywanie na laurach, nie trwanie w fazie relaksu, apatii czy nudy ale w wyzwaniach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz