Po pierwsze mamy geniusza w domu!
To już wiedzieliśmy od dawna, ale w perspektywie matury i dostawania się na studia i związanego z tymi wydarzeniami stresu posiadanie geniusza jest wyjątkowo cenne. Dziś na przykład młody geniusz przyniósł kolejne 3 oceny, liczące się do matury i wszystkie bliskie granicy 20 punktów. Co samo w sobie jest wyczynem!
Ale jeszcze większym wyczynem - bo ten biorą pod uwagę gdy się składa dokumenty na studia - jest dystans jakim geniusz podkreśla swoją genialność wobec innych członków tej samej, licealnej, maturalnej grupy. Dystans ten mierzy się odległością 4-5 punktów na 20 czyli od 20 do 25%. Co jest kolejnym osiągnięciem bo pozwala geniuszowi na brylowanie na pierwszym klasowym a i licealnym miejscu.
Mam nadzieje, ze mu się to przyda w wyścigu szczurów jakim jest we Francji proces przyjmowania na studia wyższe.
A druga dobra wieść to taka, ze jutro odbieramy w końcu NOWY SAMOCHOD! Hurra. Nowiutki Peugeot 308 z automatyczna skrzynia biegów i wszystkimi bajerami... swietnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz