Zmartwionam... Po pierwsze kolejnym popisem dzisiejszej Polski!!! Nie wiem czy śmiać sie czy płakać....
a bardziej martwię sie o mojego Antosia... Ma generalna próbę teraz przed jutrzejszym wielkim koncertem... Bilety sa od miesiąca wykupione! Sic! Koniec próby o 21:30 buuuu jutro na 8 h do szkoły do 16 h, od 18 próba i o 20:30 koncert aż do 22:30.... Ja padam na pysk a co dopiero on małolat.
A ze ja jutro cały dzien w pracy od 8 do 18 to moja koleżanka sie nim po szkole zajmuje co jest niewygodne bo dziecko. Moje musi z 2 plecakami plus z torba byc w szkole cały dzien... Cieżko trochę...
maz wróci jutro późnym wieczorem ze stażu w Szampani jak juz będziemy na koncercie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz