niedziela, 30 kwietnia 2017

Lekcja nienawiści





W każdym z nas drzemie nienawiść.


We mnie, w tobie… no może jacyś święci jej doznali choć i w to śmiem mocno wątpić.  


Zaczyna się niewinnie… bardzo wcześnie… ta kilkulatka nie może znieść nowej  spódniczki z trzepaka ani nowych adidasów ze szkolnego korytarza uderzy wiec delikatnie tam gdzie boli, bo coz bardziej naturalnego odczuwając ból dać go również odczuć innym ?

To takie nic, taka drobnostka, za którą nikt nie ukarze, nikt sie nie poskarży mamie ani Panu Bogu.


Ona jednak wrosnie i powoli rozwinie swoje skrzydła odżywiania niechęcią, strachem, tchórzostwem, brakiem refleksji, zazdrością i zawiścią. 


Nienawiść nie pozwoli ci pisać, czytać i myśleć po twojemu. Bo twoje jest dla niej obce a to co obce należy zniszczyć, usunąć, zakazać.


Nienawiść nie pozwoli ci studiować, rozwijać skrzydeł bo sama wie wszystko najlepiej i te twoje dyplomy, tytuły i falkutety nic dla niej nie znaczą, są jak śmieci, które należy wyśmiać i skrytykować.


Nienawiść nie pozwoli ci na przeżywanie żałoby po twojemu, nie w czerni, nie w szlochach tylko w skupieniu, w ciszy albo i w szaleńczym śmiechu. To nie przystoi. Nienawiść wie co, kiedy i jak przystoi.


Nienawiść nie pozwoli ci jeść po twojemu bo ona tak nie je, a że posiadła wiedzę wszelką twoją może tylko skrytykować i wystrzelić ci z patelni w twarz, naburmuszona.


Nienawiść nie chce byś wierzyła jak wierzysz, żyła jak żyjesz, praktkowała jak praktykujesz… ustawiała szklanki jak ustawiasz, zmywała talerze jak zmywasz, przychodziła do niej w odwiedziny taka jaka jesteś…


Czego szukasz u nienawiści ?


Miłości ? Jej tam nie ma i nigdy nie było. Strzępy iluzji.


Radości ? Jej tam nie ma i nigdy nie było.


Bo nienawiść się boi. Boi się konfrontacji, na pytania i na listy nie odpowiada, boi się pokazać swoją twarz światu bo cóż ten świat jej powie? Że zdjęcie nieudane, że ma zmarszczek za dużo, że skrzywiona jakaś taka? Samotna? Opuszczona? Lepiej, żeby nikt się niczego o niej nie dowiedział. Ukryć, schować, zamieść. Czysto ma być.


Dla innych, tych obcych, ma inną twarz. Ugrzecznioną taką, odpowiednio odzianą, torebka do butów, ławka do modłów, klęcznik wytarty, grób wypucowany, firanki świeże, uśmiech napięty… Dla “swoich”? Hm… to już inna lekcja, ta u góry.


Nienawisci domaga sie przeprosin… stale. Sama za NIC przepraszać nie musi. To oczywiste.


Trzeba zbierac walizki, spakowac to  Czego nienawisc jeszcze nie pozarla, bo ona czeka, wciaz czeka na swoje ofiary i na ich przeprosiny.

Czasem ma ponad 90 lat czasem tylko 10 a bywa, że kolo 40-stki? 


Tak, nienawiść drzemie w każdym z nas, gdy dojrzewa może zabić. 

7 komentarzy:

  1. Bardzo to smutne, ale czy spakowana walizka cos zmieni. Nienawisc moze byc wszedzie. Trzeba szerzyc dobro. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Pozwoli sie ochronic, odalisque, czasem wyzdrowiec. Trzeba.

      Usuń
  2. A Ty na przekór Ją kochaj ;)

    OdpowiedzUsuń