środa, 25 kwietnia 2018

Wakacje w Katalonii: Gdy Antek byl dziewczynka i zwiedzal muzeum Gaudiego. Czesc 4


Dla mojego syna, Antka, wakacje w Katalonii sa synonimem kompletnego wariactwa. A wszystko to za sprawa klubow i poznanych w nich dzieciakow teraz to juz mlodziezy prosze panstwa. Antos spedza w klubach cale dnie, nie chce nawet specjalnie z nami gdzies jezdzic czy czegos zwiedzac. Jak nie ma klubu to wtedy szaleje na terenach sportowych. I tak dzien w dzien od godziny 8:30 rano, zaraz po sniadaniu do ciemnej nocy. W ubiegly piatek tanczyl do polnocy przebrany za dziewczynke jak widac na zalaczonym zdjeciu. 
Mlodsze, starsze, umiejace grac czy tez nie, wystepy na scenie... nic Antka nie zraza. Ma moc moj chlopak i sile adaptacji godna podziwu. Banan mu z twarzy nie schodzi wiec jesy akceptowany nawet przez maturzystow i wszedzie lubiany. 

Tak wiec kilka ostatnich zdjec antkowych wyczynow i dwa ostatnie z centrum Antonio gaudiego w Reus... zwiedzil z nami muzeum w tym roku i atelier Gaudiego. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz